Miniony tydzień na rynkach surowcowych był dość spokojny szczególnie w porównaniu do wydarzeń z rynku kapitałowego. Giełdowi inwestorzy po spadkach na początku tygodnia zaczęli w czwartek panicznie wyprzedawać akcje w obawie przed odwróceniem wzrostowych trendów. Coraz częściej w komentarzach analityków pojawiało się słowo bessa, co jeszcze bardziej zwiększało napięcie.
Także dla rynku walutowego był to ciężki okres. Znaczny wzrost wartości japońskiego jena oraz spadek kursu EUR/USD wywołały wśród uczestników rynku dużą nerwowość.
W dniu dzisiejszym za baryłkę ropy płacimy 69,78 USD co jest zgodne z naszą ubiegłotygodniową prognozą w której zakładaliśmy dalszy nieznaczny spadek cen. W kolejnych dniach cena może nadal zniżkować.
_ Jedną z przyczyn będą dzisiejsze doniesienia o mniejszym, niż się spodziewano wpływie huraganu Dean na platformy wiertnicze w Zatoce Meksykańskiej. Aktualne pozostaje wyznaczone wsparcie na poziomie 67,8 USD. _
Notowania miedzi w ubiegłym tygodniu silnie zniżkowały. Kurs dotarł do poziomu 6730 USD za tonę po czym nastąpiło odbicie i w dniu dzisiejszym cena znajduje się w okolicach 7100 dolarów.
Po tak znacznej przecenie tego surowca, na początku tygodniu prawdopodobne jest odbicie. Pomocna będzie w tym decyzja FED o obniżeniu stopy dyskontowej o 50 punktów, która daje nadzieje na poprawę stanu amerykańskiej gospodarki a co za tym idzie utrzymanie popytu. W dalszej perspektywie jednak obecna korekta może jeszcze obniżyć cenę tego surowca.
_ Silnie skorelowane z kursem EUR/USD pozostają notowania złota. Wzrost wartości dolara oraz nerwowa sytuacja na rynkach kapitałowych spowodowały w ubiegłym tygodniu spadek ceny tego kruszcu w okolice 642 USD za uncję. Zapoczątkowane jednak w piątek niespodziewaną decyzją FED odbicie na EUR/USD zwiększa szanse na odrobienie części strat. _
Opisywany przez nas wiele razy spadkowy kanał na notowaniach srebra także tym razem był niezwykle przydatny w prognozowaniu zachowań cen tego kruszcu. Dotarcie do górnego ograniczenia kanału powstrzymało dalsze wzrosty i kurs szybko obniżył się do poziomu 11 dolarów za uncję. Na najbliższych sesjach duże wyprzedanie znacznie zwiększa szansę na wzrost kursu.
Trzeba jednak podkreślić, iż nasze oczekiwania co do zmian cen na rynku surowcowym w obecnej sytuacji rynkowej mogą ulec zmianie. Każde nowe doniesienie o problemach instytucji finansowych związane z amerykańskim rynkiem kredytów hipotecznych powoduje duże zmiany na rynku walutowym co przekłada się także na rynki surowcowe.
Niepewna sytuacja na rynku kapitałowym także może mieć wpływ na zachowanie surowców. Koniec korekty nie jest jeszcze przesądzony a obecne odreagowanie może być wykorzystane przez wielu do zamknięcia pozostałych pozycji. Gdyby zrealizował się taki scenariusz, będzie to raczej sprzyjać spadkom cen na rynkach surowcowych.
