Korekta na rynkach akcji w zeszłym tygodniu nadal odbijała się echem na cenie złota. Kruszec ten stracił na światowych giełdach w wyniku tego, iż inwestorzy potrzebowali środków na pokrycie strat wygenerowanych na skutek strat na giełdach papierów wartościowych.
Tylko inwestorzy z amerykańskiego Street Tracks Gold Trust - dokonali sprzedaży o wartości $617 mln. Zobaczmy zatem jak kształtowały się ceny:
W poniedziałek na giełdzie londyńskiej uncja złota kosztowała 638,00 USD i było to o prawie 14 USD mniej niż na zamknięciu w piątek. Poniedziałek był z rzędu piątym dniem spadku wartości złota, co było najdłuższym okresem spadków od połowy września. We wtorek ceny wreszcie ruszyły w górę. Fizyczny popyt sprawił, że uncja złota tego dnia kosztowała już 643,75 USD. Wiązało się to z tym, że również giełdy papierów wartościowych zaczęły odrabiać wcześniejsze straty. Poprawa na azjatyckim jak również amerykańskim rynku akcji wpłynęła pozytywnie na rynek złota. Uncja tego kruszcu w środę kosztowała 646,40 USD. Czwartek był kolejnym dniem powolnego odzyskiwania pozycji przez ten kruszec - tego dnia uncja złota warta była 654,25 USD. Taki wzrost był sygnałem dla inwestorów krótkoterminowych by realizować zyski. Techniczna wyprzedaż sprawiła, że złoto zakończyło tydzień ceną 652,25 USD za uncję.
W przeliczeniu na złotówki ceny wyglądały następująco: W poniedziałek uncja złota warta była 1904,36 PLN i do czwartku jej wartość wzrosła - do 1934,02 PLN. W piątek cena nieco spadła i tydzień zamknął się na wartości 1924,59 PLN.
Akcje w Japonii w poniedziałek odnotowały najpoważniejszy spadek od prawie 9 miesięcy tracąc przeszło 166 miliarda USD wartości akcji. Europejski index Stoxx 600 spadł o 7,7% od poprzedniego tygodnia. Na takie wydarzenia rynkowe ludzie reagują nerwowo i zamykają swoje pozycje inwestycyjne odkładając część gotówki na konta bankowe. Mimo to ostatnią obniżkę cen należy traktować jako ostrą korektę, po której powinien nadejść wzrost cen. Złoto straciło około 8% od osiągnięcia najwyższej wartości od 9 miesięcy czyli $689 w poprzedni poniedziałek. Niektórzy dealerzy uważają iż złoto czerpało siłę z zakupów dokonywanych przez łowców okazji, jubilerów oraz inwestorów. Na tym poziomie cenowym należy się spodziewać powrotu do gry łowców okazji.
Przypomnijmy także, że produkcja złota w RPA spadła o 7,5% w poprzednim roku co było największym tego typu spadkiem od 1922 roku. Produkcja wyniosła 8,85 mln uncji w 2006, w porównaniu do 9,56 mln rok wcześniej. Większość złota wydobywana jest tam metodą głębinową , w niektórych przypadkach złoża znajdują się przeszło 2 mile pod ziemią. Więc im głębiej złoża się znajdują, tym droższe staje się pozyskiwanie kruszcu. Koszty wydobycia wzrosły w zeszłym roku o 12%.