Obroty Action, dystrybutora IT, wzrosły o około 30 proc. w trzecim kwartale, wynika z wypowiedzi prezesa Piotra Bielińskiego (na zdjęciu). Według niego, o ile na rynku nie zajdą nieprzewidziane okoliczności, to spółka może liczyć na podobny wzrost w czwartym kwartale.
_ - Dzięki temu, że wszystkie nasze działy wykonały plan sprzedażowy, wrzesień okazał się dla nas najlepszym miesiącem w historii a wzrost wyniósł powyżej 40 proc. _ - powiedział Bieliński.
Dodał, że w tym okresie nie zanotowano żadnych jednorazowych pozycji, które znacząco wpłynęłyby na poziom przychodów. Według niego, w IV kwartale wzrost przychodów również może przekroczyć poziom 30 proc., choć zaznaczył, że nie wiadomo, jak będzie się kształtowała sytuacja na rynku, np. w świetle możliwego bankructwa Grecji.
Prognoza Action zakłada wzrost przychodów do 2,42 mld zł w 2011 r. z 2,16 mld zł w 2010 r. i zysku netto do 34,1 mln zł z 26,4 mln zł. Bieliński poinformował, że w najbliższym czasie spółka nie będzie jej podwyższać, choć z jego wypowiedzi wynika, że wewnętrzne plany Action mogą być nawet bardziej optymistyczne.
_ - Wolimy raczej zaskakiwać pozytywnie, a na rynku jest bardzo dużo niepewności _ - zaznaczył Bieliński. Po I połowie roku spółka zrealizowała 45,8 proc. przychodów zaplanowanych na cały rok oraz 50,7 proc. zysku netto.
Action miał 17,29 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I poł. 2011 roku wobec 8,08 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody wyniosły 1112,16 mln zł wobec 970,67 mln zł rok wcześniej.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy
