- uważa audytor Amiki.
W opublikowanym w poniedziałek raporcie półrocznym Amiki Wronki SA firma audytorska KPMG Polska napisała, iż w ostatnim czasie w spółce nastąpiło pogorszenie wskaźników płynności oraz wzrost poziomu zadłużenia krótkoterminowego wobec banków.
Tymczasem zgodnie z warunkami umowy kredytowej z lipca 1999 roku, na podstawie której Amica otrzymała 210 mln zł kredytu na budowę fabryki pralek, Amica zobowiązana jest do utrzymania trzech określonych wskaźników ekonomicznych na uzgodnionym poziomie.
Audytor nie podał, o jakie wskaźniki chodzi.
'Na dzień 30 czerwca 2002 roku warunek ten został przez spółkę spełniony. Dalszy wzrost zadłużenia może spowodować jednak, że poziom wymaganych wskaźników ukształtuje się poniżej uzgodnionej wartości, co może upoważnić kredytodawcę do żądania wprowadzenia programu naprawczego, a w przypadku jego niepowodzenia do postawienia kredytu w stan wymagalności' - napisał KPMG.
Audytor ostrzegł, że jeśli doszłoby do takiej sytuacji, w Amice mogłyby wystąpić problemy z płynnością finansową, a w konsekwencji trudności z niezakłóconą działalnością gospodarczą.
Przedstawiciele Amiki Wronki nie skomentowali zastrzeżeń audytora.
Amica otrzymała w lipcu 1999 roku kredyt na łączną kwotę 210 mln zł od Pekao SA, Citibank Poland oraz Deutsche Bank Polska. Ostateczny termin spłaty tego kredytu upływa 30 czerwca 2006 roku.
Na koniec drugiego kwartału 2002 roku zobowiązania krótkoterminowe Amiki wzrosły do 288,9 mln zł z 251,5 mln zł po pierwszym kwartale.
W drugim kwartale Amica zanotowała 1,5 mln zł straty netto oraz 200,8 mln zł przychodów ze sprzedaży.
Zarząd Amiki zapowiedział wcześniej, że na koniec 2002 roku spółka wypracuje 14,8 mln zł zysku netto oraz 955 mln zł przychodów.
