"W trzech pierwszych miesiącach 2018 r. dodatnie dynamiki liczby udzielonych kredytów konsumpcyjnych dotyczyły kredytów we wszystkich przedziałach kwotowych. 5,8% dynamikę odnotowały kredyty niskokwotowe (w przedziale do 1 tys. zł.), a najwyższe dodatnie dynamiki wzrostu dotyczyły kredytów wysokokwotowych powyżej 20 tys. zł (10,4%)" - powiedział główny analityk BIK Waldemar Rogowski, cytowany w komunikacie.
Według niego, w ujęciu wartościowym banki i SKOK-i udzieliły w okresie styczeń-marzec 2018 r. kredytów konsumpcyjnych na kwotę o 7,6% wyższą niż w tym samym okresie 2017 r.
"Wzrost odnotowano w każdym z sześciu przedziałów kwotowych - najwyższy wśród kredytów > 20 tys. zł (+9,8%) oraz na kwoty z przedziału 3,5 - 7 tys. zł - (+10%). Co ciekawe, o 5,8% wzrosła również wartość kredytów do 1 tys. zł, który to segment był od kilku lat silnie eksplorowany przez firmy pożyczkowe" - dodał Rogowski.
"Czyżby banki ponownie zainteresowały się tym segmentem rynku kredytów konsumpcyjnych? Po udanym pierwszym kwartale 2018 r. wydaje się, że można z lekkim optymizmem patrzeć na cały rok w aspekcie wartości udzielanych kredytów konsumpcyjnych, pod warunkiem jednak, że nie wystąpią negatywne zdarzenia zarówno o charakterze globalnym jak i lokalnym, które zmniejszyłyby apetyt banków na ryzyko, a gospodarstwa domowe zniechęciły do zaciągania kredytów konsumpcyjnych, należy więc uważnie analizować otoczenie globalne i makroekonomiczne" - podsumował Rogowski.