CEE Equity Partners może zainwestować 500 mln USD w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej, będzie inwestować głównie w pakiety większościowe firm z branż energetycznej, telekomunikacyjnej, infrastrukturalnej oraz wysoce specjalistycznego przemysłu - poinformował dyrektor inwestycyjny CEE Equity Partners Rafał Andrzejewski.
_ - Mamy obecnie zebrane 500 mln USD, transza ta powinna zostać zainwestowana w ciągu 2-3 lat. Gdy wykorzystamy z tej puli 60 proc. środków, mamy obiecane dodatkowe 1,5 mld USD _ - powiedział Andrzejewski podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami.
Zebrane przez fundusz środki pochodzą od Export-Import Bank of China (suma bilansowa tego banku, działającego jako instytucja Skarbu Państwa Republiki Chińskiej, wynosiła na koniec 2012 roku 250 mld USD) oraz państwowych instytucji finansowych z Europy Środkowo-Wschodniej. Wcześniej informowano, że zainteresowane inwestycją w CEE Equity są Polskie Inwestycje Rozwojowe, ale Andrzejewski poinformował, że chociaż rozmowy nadal się toczą, to nie wiadomo, czy zakończą się powodzeniem.
W pojedynczy projekt fundusz chce inwestować od 20 do 75 mln USD, łącznie z finansowaniem dłużnym.
_ - Szukamy ciekawych projektów inwestycyjnych w energetyce, telekomunikacji, sektorze infrastrukturalnym oraz wysoce wyspecjalizowanym przemyśle. Dopuszczamy jednak możliwość inwestycji w inne atrakcyjne projekty o dużym potencjale wzrostu _ - powiedział dyrektor inwestycyjny CEE Equity Partners.
Strategia funduszu zakłada inwestycje głównie w większościowe lub kontrolne pakiety akcji, ale jego pierwsza transakcja może dotyczyć zakupu mniejszościowego pakietu akcji w spółce notowanej na giełdzie.
_ - Przeanalizowaliśmy w ostatnim roku kilkanaście projektów, spodziewamy się, że do pierwszej transakcji dojdzie w najbliższych tygodniach. Mógłby to być zakup mniejszościowego pakietu akcji w spółce publicznej _ - powiedział Andrzejewski, nie podając jednak szczegółów. Dodał tylko, że transakcja może objąć zarówno odkupienie części akcji od dotychczasowych akcjonariuszy, jak i udział w nowej emisji akcji tej spółki.
Kolejne transakcje to kwestia najbliższych kilku miesięcy. Wśród potencjalnych inwestycji, które mogłyby znaleźć się w orbicie zainteresowań CEE Equity Partners Andrzejewski wymienił np. spalarnie i sortownie śmieci, projekty wiatrowe, energetykę odnawialną, produkcja zaopatrzenia dla branży telekomunikacyjnej, infrastrukturę środowiskową i transportową, przemysł inżynieryjny, maszynowy, automatykę. Nie wyklucza możliwości mniejszościowego zaangażowania w projekt petrochemiczny, który może być w kolejnych latach realizowany przez Grupę Lotos i Grupę Azoty.
Andrzejewski pytany, czy byłby zainteresowany odkupieniem akcji Hawe od Marka Falenty, który zapowiedział wyjście z tej spółki odpowiedział, że CEE Equity Partners byłoby zainteresowane Hawe, gdyby rozmowy nie były prowadzone z Falentą.
Strategia funduszu zakłada, że będzie on istniał przez 10 lat z możliwością przedłużenia tego okresu o kolejne dwa lata. Ponieważ środki nie mogą być ponownie reinwestowane, dlatego horyzont czasowy poszczególnych inwestycji jest dłuższy niż zazwyczaj w przypadku funduszy private equity i wynosi 5-8 lat. CEE Equity Partners nie wyklucza, że z części inwestycji będzie wychodził za pośrednictwem warszawskiej giełdy.
CEE Equity Partners zakłada, że z kwoty 500 mln USD około połowa może być zainwestowana w Polsce. Fundusz działać będzie jednak w 16 krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
_ - Zdaniem naszego inwestora z Chin to właśnie Europa Środkowo-Wschodnia ma największy potencjał inwestycyjny i może się najszybciej rozwijać w tej części świata _ - powiedział Andrzejewski.
Rozwój tego regionu będzie możliwy m.in. dzięki korzystnej demografii, wzrostowi konsumpcji wewnętrznej, przewadze kosztowej siły roboczej, stabilnemu otoczeniu prawnemu i regulacyjnemu, pilnemu zapotrzebowaniu na znaczne inwestycje infrastrukturalne.
