Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dane o PKB nie pomogą złotemu, inwestorzy wciąż patrzą na Włochy

0
Podziel się:

Warszawa, 30.05.2018 (ISBnews) - Temat Włoch w ostatnich dniach całkowicie zdominował narrację na rynku walutowym. Również tym krajowym. Nie inaczej będzie w środę. Z tą tylko różnicą, że dziś pewien wpływ na notowania walut mogą mieć także dane makroekonomiczne. Głównie te płynące z największych gospodarek. Polskie dane o PKB i inflacji raczej nie sprowokują większej reakcji złotego.

Dane o PKB nie pomogą złotemu, inwestorzy wciąż patrzą na Włochy

O godzinie 08:48 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,3220 zł, USD/PLN 3,7370 zł, a CHF/PLN 3,7640 zł. We wszystkich trzech przypadkach oznacza to korektę wczorajszej "włoskiej wyprzedaży" złotego w relacji do głównych walut, w efekcie której euro podrożało o 3,4 gr, dolar o 5,5 gr, a szwajcarski frank o 6,6 gr. Ta poranna korekta koreluje z analogicznym korekcyjnym zachowaniem kursu EUR/USD. Notowania tej pary odbijają o 0,2 proc. i rosną do 1,1565.

Wydarzeniem środy na krajowym rynku finansowym będzie publikacja szczegółowych danych nt. dynamiki polskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) za I kwartał br. (prognoza: 5,1 proc. R/R) oraz wstępnych danych nt. inflacji konsumenckiej w maju (prognoza: 1,9 proc. R/R). Obie te "figury" ujrzą światło dzienne o godzinie 10:00. Nie powinny jednak mieć większego przełożenia na notowania złotego. Te wciąż pozostawać będą pod wpływem rynków globalnych. To oznacza, że dziś w dalszym ciągu tematem numer jeden będzie sytuacja polityczna we Włoszech i kondycja tamtejszej gospodarki.

Nie będzie to jednakże temat jedyny. Bogate kalendarium publikacji makroekonomicznych ze świata sprawia, że rynek walutowy może reagować również na te impulsy. Przed południem zostaną opublikowane dane o koniunkturze gospodarczej w strefie euro (godz. 11:00). Po południu inflacja w Niemczech (godz. 14:00); prognoza: 2 proc. R/R), raport ADP (godz. 14:15; prognoza: 189 tys.) i zrewidowane dane o amerykańskim PKB w I kwartale (godz. 14:30; prognoza: 2,3 proc.). Wieczorem natomiast Beżowa Księga. Im lepsze będą wyniki amerykańskiej gospodarki, tym mocniej zostaną uwypuklone problemy Włoch. To zaś przełoży się na spadek EUR/USD, prowokując jednocześnie osłabienie złotego do głównych walut.

Układ sił na wykresach polskich par, w następstwie zainicjowanej w kwietniu wyprzedaży złotego, jest bardzo niekorzystny dla polskiej waluty. Na to dodatkowo nakłada się oddalająca perspektywa podwyżek stóp procentowych przez RPP, a przede wszystkim narastający strach, że obserwowane już w Europie Zachodniej hamowanie wzrostu gospodarczego, ostatecznie dotrze do Polski. Z drugiej jednak strony, złoty jest już na tyle wyprzedany, że teraz konieczne będą nowe silne impulsy żeby ten proces był kontynuowany. Dlatego też pojawia się cień szansy na nieco dłuższą realizację zysków. Być może jeszcze nie w tym tygodniu, gdyż jego specyfika (czwartek jest dniem wolnym) nie zachęca do kupna polskiej waluty. Jednak już w przyszłym taka dłuższa korekta jest realna.

Marcin Kiepas

analityk niezależny

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)