"Prawdopodobnie zaproponujemy przeznaczenie na dywidendę około 4 mln zł z zysku za ten rok" - powiedział w środę dziennikarzom Faltynowicz.
Prezes podtrzymał prognozę zysku netto w 2004 roku na poziomie 5,1 mln zł.
WZA Elektrobudowy z zysku za 2003 rok przeznaczyło na dywidendę około 2 mln zł, czyli 0,50 zł na akcję.
Zdaniem przedstawicieli spółki powinna zostać natomiast przekroczona prognoza 258 mln zł przychodów w tym roku.
"Myślę, że na pewno będą wyższe, należy się spodziewać około 270 mln zł" - powiedział Faltynowicz.
Zysk brutto spółki ma wynieść 7 mln zł.
"Mam nadzieję, że po listopadzie będziemy mogli w 90 proc. powiedzieć, że go wykonamy" - dodał prezes.
Faltynowicz szacuje, że wartość zamówień zrealizowanych przez Elektrobudowę w 2004 roku może wyniesie około 340-350 mln zł. Obecnie wartość portfela zamówień na rok 2005 i część 2006 roku wynosi poniżej 200 mln zł.
Wśród większych kontraktów i inwestycji, przy których ma pracować Elektrobudowa jest budowa bloku energetycznego Elektrowni Bełchatów, gdzie spółka będzie podwykonawcą robót elektrycznych oraz blok energetyczny w Południowym Koncernie Energetycznym (spółka wykona część elektryczną). Jednak obydwie inwestycje nie mają jeszcze zorganizowanego finansowania.
Elektrobudowa ma też być jednym z podwykonawców bloku energetycznego Pątnów II w PAK. Finansowanie tej inwestycji również nie zostało domknięte.
Faltynowicz powiedział, że obecnie na rynku nie widać większych projektów w zakresie wytwarzania energii, pojawia się za to coraz więcej planów inwestycyjnych związanych z ochroną środowiska.
Po trzech kwartałach 2004 roku zysk netto wzrósł do 2,8 mln zł z 77 tys. zł po trzech kwartałach 2003 roku, a przychody wzrosły do 170 mln zł ze 154,3 mln zł.