Sieć sklepów ABC, Delikatesy Centrum i Mila mogą mieć wkrótce tego samego właściciela. Eurocash porozumiał się już z właścicielami ostatniej z nich. Stawką jest przejęcie blisko 190 sklepów, które w ubiegłym roku zanotowały sprzedaż na poziomie 1,5 mld zł.
Eurocash porozumiał się udziałowcami cypryjskiej spółki Domelius Limited, do której należy m.in. sieć blisko 190 sklepów Mila. Na razie doszło do zawarcia listu intencyjnego, który zakłada zakup wszystkich akcji Domelius i przejęcie kontroli nad Mila, Mila Holding, Investpol 700 Mila oraz Koja-Mila.
Sprzedający udzielili Eurocashowi wyłączność na sfinalizowanie transakcji do dnia 8 września 2017 roku. W tym czasie zobowiązali się do wstrzymania z jakimikolwiek rozmowami dotyczącymi sprzedaży innym podmiotom.
Jeśli nie będzie niespodzianek, w ciągu najbliższych dwóch tygodni obie strony podpiszą przedwstępną umowę sprzedaży. Na razie wiadomo, że jest wstępne porozumienie, co do podstawowych warunków transakcji. Szczegóły nie są jednak ujawniane.
Eurocash, do którego należą takie marki jak sieć sklepów ABC i Delikatesy Centrum, w wyniku transakcji stałby się właścicielem 188 placówek działających pod szyldem "Mila". Średnia powierzchnia handlowa sklepów przekracza 460 metrów kwadratowych. Zatrudnia blisko 5,4 tys. pracowników.
Nie wszędzie marka Mila jest równie rozpoznawalna. Sieć jest skoncentrowana głównie na województwach: kujawsko-pomorskim, mazowieckim, łódzkim, lubuskim, wielkopolskim, świętokrzyskim oraz śląskim.
źródło: mila.pl
W maju prezes sieci Mila Artur Góralczyk chwalił się dobrymi wynikami. Wskazywał na wzrost sprzedaży i marż w nowych, zmodernizowanych marketach. Nie zdradzał jednak szczegółowych liczb, bo nie ma takiego wymogu. W przeciwieństwie do Eurocashu, MIla nie jest spółką publiczną, notowaną na giełdzie.
- Dzięki remodelingowi średnia procentowa sprzedaż zwiększa się dwucyfrowo. To bardzo dobry wynik. Zaobserwowane przez nas wzrosty dowodzą, że decyzja o zmianach była słuszna. Zmodernizowane sklepy są reprezentatywne dla całej naszej sieci, dlatego należy oczekiwać, że podobne wyniki osiągniemy w pozostałych sklepach - wskazywał Artur Góralczyk.
W 2016 roku sprzedaż Mili była na poziomie 1,49 mld zł, co dało zysk EBITDA w wysokości 4,8 mln zł.
- Inwestujemy w rozwój, ponieważ chcemy wykorzystać bardzo dobrą koniunkturę w segmencie proximity (tj. sklepy zlokalizowane w pobliżu miejsca zamieszkania lub pracy), który w kolejnych latach, według prognoz rynkowych, będzie rosnąć średnio w tempie 8,5 proc. rocznie. Moment na zmiany jest dobry również dzięki sprzyjającemu otoczeniu makroekonomicznemu. Płace rosną, a bezrobocie maleje - tłumaczył prezes Góralczyk.
Mila obecnie należy do kilku właścicieli. Udziałowcami Domelius Limited, od której zależna jest Mila, są spółki Argus Retail Holding Limited oraz Elbrus Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych, a także inwestorzy Robert Kasner, Robert Załęski oraz Stanisław Sosnowski.