W polskiej energetyce możliwe są cztery podstawowe scenariusze rozwoju do 20250, zależne od zmian technologicznych i decyzji polityczno-regulacyjnych, wynika z raportu Forum Energii pt. "Polski sektor energetyczny 2050. 4 scenariusze". Niezależnie od scenariusza, koszty systemowe zamykają się w przedziale 529-556 mld euro.
"Jeden wniosek się nasuwa - pewien model energetyki się kończy. Nie wiemy, jaki w przyszłości będzie model" - powiedziała prezes Forum Energii Joanna Maćkowiak-Pandera podczas konferencji poświęconej raportowi.
Jej zdaniem, najważniejszy wniosek z analizy to, że Polska potrzebuje dywersyfikacji źródeł energii. Na decyzje dotyczące miksu energetycznego wpływają dwa czynniki - postęp technologiczny i czynnik regulacyjno-polityczny.
"Chcielibyśmy, żeby nasza propozycja była traktowana jako próba szukania kompromisu między 'zielonym' i 'czarnym'" - powiedziała prezes.
Obecny na konferencji wiceminister energii Andrzej Piotrowki wskazał, że jego zdaniem energetykę czeka podobna rewolucja, jaka zaszła w ostatnich latach w telekomunikacji.
"Terawatogodziny przestają być istotne - mamy bardzo silne fluktuacje, z którymi czasem sektor prawie sobie radzi. Mogliśmy odczuć, że wytworzenie jednostki energii może być czymś gorszym niż niewytworzenie. Dziś w telefonii komórkowej nikt już się nie zastanawia, ile kosztuje minuta połączenia - ważny jest zasięg i funkcje w aparacie -stawiam tezę, że to samo stanie się w energetyce" - powiedział Piotrowski.
"Często ta ekipa rządząca jest krytykowana za to, że nie ogłasza strategii energetycznej. Ja mówię, że można ogłosić strategię, ale potem zastanawiać się dlaczego nie została ona zrealizowana" - wskazał także wiceminister.
Jego zdaniem, istotniejsze jest przyglądanie się temu, co dzieje się w Unii Europejskiej w kontekście energetyki i klimatu, czego przykładem jest dyskusja wokół pakietu zimowego
Opublikowany raport zakłada cztery możliwe scenariusze dla polskiej energetyki do 2050 r.:
- Scenariusz węglowy, który zakłada budowę nowych kopalń węgla kamiennego i brunatnego. Udział OZE w 2050 wynosi 17%.
- Scenariusz zdywersyfikowany z energetyką jądrową, który wprowadza zróżnicowany miks technologii energetycznych włącznie z EJ zamiast elektrowni na węgiel brunatny. Udział OZE w 2050 wynosi 38%.
- Scenariusz zdywersyfikowany bez energetyki jądrowej, zbliżony do poprzedniego, ale zastępuje produkcję energii w EJ zwiększoną produkcją z gazu ziemnego oraz z OZE, których udział w 2050 wynosi 50%.
- Scenariusz odnawialny, który zakłada stopniowe wycofanie energetyki węglowej. Wzrasta udział produkcji energii z OZE do 73%. Jednostki kogeneracji gazowej dopełniają bilans produkcji.
"Łączne koszty systemowe każdego z analizowanych scenariuszy są, w okresie 2016-2050, podobne. Różnica nie przekracza 6%. Zamykają się w przedziale 529-556 mld euro (capex i opex w okresie 2016-2050). Scenariusz odnawialny oznacza niższe ceny energii elektrycznej w porównaniu ze scenariuszem węglowym - od 2 do 9 EUR/MWh" - czytamy w raporcie.
