Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gazprom ograniczył przesył gazociągiem OPAL. To skutek decyzji Trybunału UE

13
Podziel się:

Według operatora gazociągu, spółki OPAL Gastransport, przepustowość była pod koniec stycznia zagospodarowana w 99 proc., podczas gdy 1 lutego w 63,6 proc.

Gazprom ograniczył przesył gazociągiem OPAL. To skutek decyzji Trybunału UE
(Gaz-System)

Gazprom ograniczył transport gazu przez gazociąg OPAL w związku z anulowaniem aukcji w lutym decyzją Trybunału Sprawiedliwości UE, podała agencja TASS, powołując się na przedstawiciela spółki.

Aktualizacja 11:15

- Transport gazu innymi kanałami nie zmienił się - powiedział przedstawiciel Gazpromu, cytowany przez TASS.

Według operatora gazociągu, spółki OPAL Gastransport, przepustowość była pod koniec stycznia zagospodarowana w 99 proc., podczas gdy 1 lutego w 63,6 proc.

W październiku 2016 Komisja Europejska pozwoliła Gazpromowi używać maksymalnej przepustowości OPAL wobec 50 proc. wcześniej.

Pod koniec grudnia 2016 r., Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku PGNiG o zawieszenie wykonania decyzji w sprawie oddania Gazpromowi dostępu do 80 proc. gazociągu OPAL.

- Zatrzymaliśmy dość niefortunną, a dla nas szkodliwą decyzję KE ws. gazociągu OPAL do czasu rozpatrzenia jej przez Trybunał Sprawiedliwości UE - mówił wtedy Piotr Woźniak, prezes PGNiG (więcej o tym tutaj)
.

Jak podaje w czwartek dziennik "Kommiersant", Gazprom zareagował na utratę pełnego dostępu do gazociągu OPAL sięgnięciem do zapasów gazu w podziemnych zbiornikach w Europie, bez zwiększania tranzytu gazu przez Ukrainę.

Struktury Gazpromu mają udziały w zbiornikach gazu w austriackim Haidach w Austrii, Reden i Jagnum na terenie Niemiec i Bergermeer w Holandii. Ilość pobieranego przez Gazprom surowca to około 33 mln metrów sześc. na dobę, istnieje możliwość zwiększenia jej o dalszych 15 mln metrów sześc. gazu. Jak ocenia "Kommiersant", koncern raczej nie będzie mógł korzystać z tych zapasów zbyt długo, szczególnie jeśli w Europie będą panować mrozy.

Mimo rosnącego w UE popytu na gaz Gazprom postanowił nie rekompensować utraconych możliwości dostaw przez OPAL zwiększaniem tranzytu przez Ukrainę. Obok sięgnięcia do zbiorników w zachodniej Europie Gazprom przestał realizować niektóre zamówienia przekraczające wielkości zapisane w kontraktach i klienci przeszli na rynek spotowy. Mogło to przyczynić się do wzrostu cen na tym rynku - ocenia "Kommiersant".

Gazprom liczy zapewne na cofnięcie w najbliższym czasie ograniczeń dotyczących korzystania z OPAL-u. Jak powiedziało dziennikowi źródło na rynku gazowym, Gazprom chce udowodnić, iż zakaz korzystania z OPAL-u doprowadził do wzrostu cen, jednak można to zinterpretować jako manipulowanie podażą gazu. Natomiast Witalij Kriukow z firmy Small Letters ocenił, że rosyjski koncern chce po raz kolejny zwrócić uwagę partnerów w UE na znaczenie rozszerzenia północnej trasy dostaw rosyjskiego gazu do Europy.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
ciekawy
7 lat temu
Zakaz podniósł ceny gazu. Może wytłumaczy mi ktoś, co cymbał piszący ten tytuł miał na myśli?
PW
7 lat temu
Czas skończyć z monopolem gazpromu i dofinansowywaniem dyktatora Putina, który i tak inwestuje tylko w zbrojeniówkę, wojnę i własne prywatne zachcianki... Szukać alternatyw!
typowa retory...
7 lat temu
Typowa retoryka dla plebsu, rowniez opek wystaral sie u ruskich o ograniczenie wydobycia ropy o 100tys barylek dziennie zeby utrzymac wysoka cene paliwa,
Pw
7 lat temu
A kto to sprawdzi czy to prawda...? Gazprom ma tak głębokie powiązania w UE i z Tuskiem, ze łatwo o matactwo w tej sprawie...
wow
7 lat temu
PGNiGe górą !!!