Grupa Lotos bierze pod uwagę zakup ropy z Iranu, jednak nie zakłada konkretnych rezultatów. W tym roku udział ropy spoza Rosji w zakupach pozostanie na poziomie około 25 proc., poinformował wiceprezes Maciej Szozda.
- Prowadzimy wstępne dyskusje, monitorujemy ten rynek, ale to jest bardzo złożony proces - powiedział Szozda dziennikarzom, odnosząc się do perspektyw zakupu ropy z Iranu.
Dodał, że Grupa Lotos ma komfortową sytuację dzięki nadmorskiej lokalizacji i kupuje wtedy, kiedy jest to potrzebne, a oferta jest optymalna cenowo. Dlatego ropę z Bliskiego Wschodu kupuje w transakcjach spotowych.
- Jeżeli zostanie nam zaproponowany kontrakt w dalekosiężnym terminie opłacalny, to rozważymy i być może go podpiszemy - dodał wiceprezes.
W pierwszym kwartale 2016 roku 25 proc. ropy kupowanej przez Grupę Lotos pochodziło spoza Rosji. Były to zarówno dostawy z krajów OPEC, jak i dostawy krajowe.
- Nie spodziewam się, żeby ta część miała ulec zmianie w jedną lub w drugą stronę - powiedział Szozda. Dodał, że ropa rosyjska najlepiej odpowiada potrzebom rafinerii grupy.
Grupa Lotos jest zintegrowanym pionowo koncernem naftowym, który zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jej przerobem oraz sprzedażą hurtową i detaliczną wysokiej jakości produktów naftowych. W 2015 roku Grupa Lotos odnotowała 22,7 mld zł skonsolidowanych przychodów.
