Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

IGSMiE PAN: Spadająca produkcja węgla kam. zagraża konkurencyjności gospodarki

0
Podziel się:
IGSMiE PAN: Spadająca produkcja węgla kam. zagraża konkurencyjności gospodarki

Spadająca produkcja węgla kamiennego, szczególnie węgla koksowego, może zagrozić konkurencyjności polskiej gospodarki i bezpieczeństwu surowcowemu państwa, napisał zespół ekspertów Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią Polskiej Akademii Nauk w raporcie pt. "Bezpieczeństwo surowcowe w kontekście ograniczonych zdolności produkcyjnych krajowego węgla kamiennego - kluczowe problemy". Eksperci wskazują, że bez nowych zakładów górniczych, Polska może stać się w znacznie większym stopniu uzależniona od importu.

Remedium mają stanowić inwestycje w spółkach górniczych kontrolowanych przez Skarb Państwa oraz budowa nowych zakładów przez prywatnych przedsiębiorców. Naukowcy dokonali również oceny potencjalnych projektów wydobywczych.

Eksperci IGSMiE PAN zwracają uwagę w raporcie, że polska elektroenergetyka wciąż bazuje na węglu - aktualnie większość (80%) energii elektrycznej produkowane jest na bazie tego surowca.

"Z punktu widzenia strategicznych interesów kraju ważne jest również bezpieczeństwo dostaw węgla koksowego dla koksowni, które warunkuje stabilizację funkcjonowania i systematyczny rozwój przemysłu stalowego. Przemysł ten od wielu lat odgrywa znaczącą rolę w rozwoju gospodarczym kraju. Sektor stalowy w Polsce istotnie oddziałuje na inne gałęzie przemysłu, które determinują rozwój całej krajowej gospodarki, np.: branżę motoryzacyjną, budownictwo, przemysł metalowy i maszynowy" - powiedział prof. Piotr Saługa z AGH, który kierował pracami nad raportem.

Według ekspertów, znaczenie węgla dla gospodarki narodowej jest nie do przecenienia, dzięki niemu Polska jest jednym z krajów najmniej uzależnionych od importu surowców energetycznych spoza Unii Europejskiej. Jednak obecna kondycja branży nie daje - w perspektywie długoterminowej - pewności na dostawy charakteryzujące się przewidywalnymi i stabilnymi cenami. Krajowe wydobycie węgla kamiennego konsekwentnie spada, a import powoli, ale systematycznie rośnie.

"Zespół pod kierownictwem profesora Piotra Saługi ocenił, że w każdym roku tylko na zabezpieczenie potrzeb nowo powstających bloków energetycznych niezbędne będzie pozyskanie 12-13 mln ton węgla. Jednocześnie prognozowane jest zwiększone zapotrzebowanie na produkty stalowe. Oznacza to, że w niedalekiej przyszłości (2020 r.) tzw. 'luka węglowa' może ulec zwiększeniu do 20 milionów ton węgla. Dla gospodarki może oznaczać to konieczność zwiększenia importu węgla. Potrzeba jego sprowadzania (m. in. z takich krajów jak Australia i USA) mogłaby znacząco wpłynąć zarówno na ceny, jak i elastyczność produkcji, np. skutkując wzrostem kosztów dla polskich producentów stali (nawet do poziomu 20 USD/tonę)" - czytamy dalej.

W raporcie wskazano, że o ile proces likwidacji jest stosunkowo nieskomplikowany (przeprowadza się go sprawnie w ciągu 1-2 lat - znacznie szybciej niż budowę nowej kopalni), to ponowny powrót do utraconych w ten sposób zasobów jest już bardzo trudny. Budowa podziemnego zakładu górniczego jest przedsięwzięciem o ogromnej skali - wieloetapowym, długoterminowym, o miliardowych nakładach inwestycyjnych. Autorzy zwrócili uwagę, że tylko budowa szybu pochłania setki milionów złotych. Podkreślili jednak, że w perspektywie długoterminowej górnictwo przynosi jednak duże zyski; pełni przy tym rolę społeczną, aktywizując regiony poprzez tworzenie miejsc pracy i rozwój infrastruktury.

W ocenie zespołu ekspertów, Polska powinna wykorzystać panujące w Europie przychylne nastawienie do węgla koksowego, zwiększając jego produkcję. Jest to możliwe, z uwagi na wciąż bogatą bazę zasobową tej kopaliny, zainteresowanie zarządów spółek węglowych przedsięwzięciami udostępniania nowych poziomów wydobywczych i rozbudowy frontów eksploatacyjnych w istniejących kopalniach, a także przedsiębiorców prywatnych deklarujących wolę budowy nowych zakładów górniczych.

"Sytuacja górnictwa wskazuje, że prywatne spółki wydobywcze będą raczej stanowić uzupełnienie, a nie konkurencję dla spółek wydobywczych kontrolowanych przez Skarb Państwa. Duża szansa dla polskiego górnictwa wynika z faktu, że prywatne zagraniczne spółki górnicze sprowadzą do kraju najlepsze innowacyjne technologie oraz międzynarodowe praktyki w zakresie podejmowania i realizacji nowoczesnych projektów wydobywczych" - wskazano także w materiale.

Zespół PAN wśród zaawansowanych projektów górniczych wskazał KWK Jan Karski i KWK Dębięńsko, realizowane przez Prairie Mining - zakładające produkcję węgla koksowego, czy projekt w Przeciszowie - o bogatych złożach węgla energetycznego.

Według raportu, przykłady krajów z rozwiniętym przemysłem górniczym (np. Australia, USA czy Kanada) wskazują, że o sile i atrakcyjności inwestycyjnej jurysdykcji górniczych stanowi zarówno jakość stanowionego prawa i sposób jego egzekwowania, jak i zaufanie przedsiębiorców do organów regulacyjnych. Państwa, w których prawo geologiczno-górnicze jest złej jakości, a górnictwo słabiej rozwinięte nie są w stanie przyciągnąć inwestycji, a w konsekwencji czerpać pożytków z posiadanego bogactwa w postaci podatków, opłat eksploatacyjnych oraz ogólnego, społeczno-ekonomicznego rozwoju całych regionów, ale też w jeszcze szerszym kontekście - zagwarantowania narodowego bezpieczeństwa surowcowego.

Według ekspertów PAN, prowadzący politykę koncesyjną główny geolog kraju oraz podległa mu służba geologiczna, powinny zachęcać potencjalnych inwestorów prywatnych zarówno do podejmowania prac poszukiwawczo-rozpoznawczych, jak też udostępniania złóż i inwestycji w budowę nowych kopalń.

"Bezpieczeństwo energetyczne i surowcowe nie będzie istniało bez rozwoju nowoczesnego górnictwa. Ten rozwój jest możliwy, ale wymaga długofalowej, konsekwentnej, niedyskryminującej i transparentnej polityki, dopływu niezbędnego kapitału i zaawansowanych technologii. Tylko zmodernizowane w ten sposób, silne i innowacyjne górnictwo może sprostać wyzwaniom przyszłości" - podsumował opracowanie profesor Piotr W. Saługa, który kierował zespołem ekspertów.

Autorzy raportu konkludują, że inwestycje w już istniejące kopalnie i wybudowanie nowych przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa surowcowego Polski. Budowa nowych zakładów stanowi dla kraju szansę na stworzenie nowych miejsc pracy w niektórych regionach (zmniejszenie bezrobocia), rozwoju pobocznych gałęzi przemysłu, wzrost produkcji i eksportu oraz wzmocnienie pozycji ekonomicznej kraju. Według nich, polskie władze powinny stworzyć prostą drogę dla rozwoju nowych kopalń - polityka pro-węglowa bez tych przedsięwzięć nie będzie bowiem skuteczna.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)