"Wyniki za IV kwartał wskazują, że w tym roku firma zanotuje już dodatni wynik netto. Mamy solidną podstawę, by tak sądzić. Dzisiejszy stan prawny, jeśli chodzi o dofinansowanie zakładów pracy chronionej, daje podstawy do optymizmu" - powiedział we wtorek na konferencji prasowej Grzegorz Dzik, prezes spółki.
Dodał, że plany na bieżący rok dotyczące wszystkich wskaźników są ambitne. Impel jest w trakcie przygotowywania prognozy.
W IV kwartale 2004 r. grupa, po dwóch kwartałach istotnych strat, zanotowała zysk netto w wysokości 13,4 mln zł. Zysk operacyjny wyniósł w tym czasie 19,4 mln zł, a przychody 152,7 mln zł.
Wśród istotnych czynników wpływających na wyniki w IV kwartale przedstawiciele spółki wymienili m.in. zmianę przepisów prawnych w zakresie dofinansowania zakładów pracy chronionej i rozwiązanie rezerw.
"Wynik operacyjny w IV kwartale, po uwzględnieniu retroaktywnych zmian przepisów, był taki sam jak wynik średniego kwartału 2003 roku, mimo, że dotacje są mniejsze o 10 mln zł" - powiedział Grzegorz Dzik.
W całym 2004 roku Impel miał stratę netto w wysokości 6,3 mln zł, podczas gdy rok wcześniej firma miała ponad 22 mln zł zysku netto. Wynik netto za zeszły rok był lepszy od prognoz, które zakładały 18,9 mln zł straty netto.
Po czterech kwartałach zysk operacyjny firmy wyniósł 3,8 mln zł, wobec 25,6 mln zł przed rokiem.
Przychody w 2004 roku wzrosły o 120 mln zł, do 568,9 mln zł z 449,1 mln zł w 2003 roku. Prezes spółki ocenia, że to największy wzrost przychodów w historii spółki.
"Około 66 mln zł ze 120 mln zł, o które zwiększyła się sprzedaż, pochodzi ze wzrostu organicznego, 54 mln zł - z akwizycji" - powiedział Sławomir Borkowski, wiceprezes zarządu Impela.
Grzegorz Dzik ocenia, że najbardziej kosztowny etap restrukturyzacji, związany z zasobami ludzkimi, został już zakończony. Teraz spółka zamierza skupić się na poprawie jakości zarządzania.
W okresie od maja do grudnia 2004 roku zatrudnienie w grupie spadło o 3.298 osób, z czego 2.830 zwolnionych to niepełnosprawni.
Redukcje zatrudnienia to efekt wprowadzenia 18 maja 2004 r. rządowego rozporządzenia istotnie ograniczającego dopuszczalny poziom pomocy publicznej dla zakładów pracy chronionej. W związku z ograniczeniem wielkości dotacji firmy zatrudniające niepełnosprawnych zmuszone były do szukania oszczędności.
Dalsze rozporządzenia, z października i grudnia, łagodziły te skutki, gwarantując wyższe dotacje.
Ostatecznie wielkość dotacji w przypadku Impela za cały 2004 rok wyniosła 67 mln zł. Było to o 30 mln mniej niż w 2003 roku.
Przedstawiciele spółki oceniają, że przygotowywane przez rząd zmiany prawne w kwestii zakładów pracy chronionej są rozsądne.
"Model rządowy ogranicza dofinansowanie na jedną zatrudnioną osobę niepełnosprawną o 15 proc., wobec stanu obecnego, do końca 2006 r. i o kolejne 15 proc. do końca 2008 r." - powiedział prezes spółki.
Dodał, że w konkretnych przypadkach dofinansowanie może być jednak wyższe, jego poziom będzie bowiem zależeć od ilości zatrudnionych i płacy minimalnej.
