Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ING BSK startuje wkrótce z Twisto, pracuje nad kolejnymi projektami startup

0
Podziel się:

Alwernia, 28.06.2018 (ISBnews) - ING Bank Śląski planuje, że w najbliższych dniach wystartuje oficjalnie z usługą Twisto. Bank ma obecnie kilka projektów startupowych w fazie koncepcyjno-rozwojowej i nadal zamierza czerpać z pomysłów, które powstają w akceleratorze InnovationLab, poinformował wiceprezes Michał Bolesławski.

ING BSK startuje wkrótce z Twisto, pracuje nad kolejnymi projektami startup

"Jako ING w Polsce rozpoczęliśmy eksperymenty od Aleo, które powołaliśmy do życia w 2012 roku. Stworzyliśmy poza strukturą banku spółkę, w której ulokowaliśmy działania, które nie pasują do licencji bankowej i zaczęliśmy eksperymentować. Rok później grupa ING - podobnie jak inne banki - ogłosiła, że będzie się koncentrować na innowacjach, w tym platformizacji. W tym roku kupiliśmy Twisto i uruchomiliśmy współpracę z czeskim podmiotem. Twisto przeszło już pierwsze testy i obecnie trwa implementacja u kilku klientów" - powiedział Bolesławski dziennikarzom w kuluarach Innovation Bootcamp.

Dodał, że Twisto czeka na oficjalny start, który ma nastąpić "w najbliższych dniach".

"Nie ma jeszcze pierwszej transakcji, bo jeszcze technicznie nie połączyliśmy Nikity - silnika odpowiadającego w Twisto za płatności - z aplikacją. Jak tylko zostanie zrealizowana pierwsza transakcja, czyli klient dokona zakupu towaru, który zatrzyma w domu, będziemy mogli powiedzieć, że uruchomiliśmy usługę, że nastąpił rzeczywisty start" - powiedział wiceprezes.

Udziałowcem Twisto Polska jest ING Bank Śląski, który razem z czeską spółką chce wprowadzić na polski rynek system odroczonych płatności internetowych. Rozwiązanie "kup teraz, zapłać później" oferowane przez Twisto to propozycja zarówno dla sklepów internetowych, jak i klientów. Za rozwiązaniem stoi Nikita - silnik zarządzania ryzykiem. Dzięki wykorzystaniu technologii big data oraz machine learning, Nikita potrafi ocenić zdolność kredytową klienta w czasie mierzonym w milisekundach.

Bolesławski poinformował, że ING ma obecnie kilka projektów, w fazie koncepcyjno-rozwojowej, w tym usprawniające proces sprzedażowy w konwencjonalnych sklepach.

Podkreślił, że grupa ING, która dotychczas intensywnie inwestowała w projekty startupowe nadal jest gotowa, aby finansować kolejne. Wskazał, że zmiana struktury w całym ING na strukturę "Agile" powoduje, że grupie łatwiej jest współpracować ze startupami i fintechami, bo sama pracuje jak firma software'owa.

"Od 2011 roku zainwestowaliśmy w wiele pomysłów, na które żaden startup nie znalazłby środków. Dalsze inwestycje będą zależały od tego, czy będzie to pomysł, który do nas przemówi i przyniesie konkretne rozwiązania usprawniające doświadczenie klienta, czy procesy wewnętrzne. Pomysłów są miliony, ale nie każdy jest dobry" - podkreślił.

Bolesławski powiedział, że ING widzi silną konkurencję nie tylko ze strony innych banków, działających w Polsce, ale także mniejszych podmiotów, które weszły na rynek usług płatniczych.

"My nie porównujemy się z bankami, tylko z dostawcami różnych rozwiązań. Dla mnie konkurentem dla iMoje stają się firmy obsługujące płatności. Żaden bank nie zaoferował bramki internetowej i w tym aspekcie nie mamy konkurentów w sektorze. Ale w innych obszarach z szacunkiem podchodzimy do wszystkich banków, bo polska bankowość jest wysoko rozwinięta, konkurencyjna i wszyscy to potwierdzają" - powiedział wiceprezes.

Celem grupy ING - oprócz współpracy ze startupami zewnętrznymi - jest także korzystanie z pomysłów ze świata finansów i technologii, zgłaszanych przez pracowników grupy. Służy temu m.in. globalny konkurs Innovation Bootcamp, w ramach którego mogą oni zaprezentować swoje pomysły. W tym roku finał odbywał się po raz pierwszy poza Holandią - w Polsce. Dla ING, Polska jest 4. największym krajem, jeśli chodzi o skalę biznesu na świecie.

"Czasem są to projekty zaskakujące, a czasem po prostu usprawnieniem istniejącego procesu wewnętrznego. Jeżeli wypracujemy jakiś koncept i ktoś będzie miał mandat, aby go realizować, to wcale nie znaczy, że to się wydarzy. Może się okazać, że na świecie znajdziemy spółkę, która już to wymyśliła i wtedy zgłaszamy się do niej z ofertą współpracy. Tak zrobiliśmy w przypadku Twisto - byliśmy gotowi do budowy późniejszej płatności, którą klient przeprowadza po otrzymaniu towaru. Jednak prawdopodobnie 2-3 lata zajęłyby nam prace nad algorytmem decydującym o możliwości przeprowadzenia transakcji, bo to nie jest takie proste, aby taką decyzję podejmować w sekundę po kliknięciu, analizując 400 źródeł danych" - podkreślił Bolesławski.

Dodał, że przypadku każdego z pomysłów może nastąpić przełom i może on stać się projektem, który zostanie realizowany w Polsce lub innym kraju. W tegorocznej edycji Innovation Bootcamp, spośród 6 pomysłów, które zakwalifikowano do rundy finałowej (z ponad kilkuset zgłoszonych) zostały wybrane 3. Zwycięzcy będą kontynuować pracę nad swoimi projektami i tworzyć prototyp swojego produktu. Zespoły wezmą udział w Globalnym Akceleratorze ING, który może trwać nawet 6 miesięcy.

"Poszukujemy rozwiązań, które miałyby szansę stać się naszym unicornem. Grupa ING pozwala na błyskawicznie wdrożenie pomysłu w wielu krajach, jeżeli zaspokaja konkretną potrzebę klienta, jest intuicyjny, user friendly, prosty" - powiedział Bolesławski.

Według niego, rozwój nowoczesnych technologii, sztucznej inteligencji, czy biometrii nie spowoduje, że człowiek zostanie zupełnie zastąpiony przez maszyny w komunikacji z bankami, choć z pewnością jego rola zmieni się.

"Człowiek jeszcze wiele lat, albo wcale, nie zostanie zastąpiony przez maszynę z punktu widzenia inteligencji emocjonalnej. Będziemy więc starali się w taki sposób budować procesy i relacje, by człowiek w emocjonalnym wymiarze był w stanie więcej zaoferować niż boot albo robot. To, że klient odbędzie rozmowę z maszyną przez telefon jest ok, ale to nie znaczy, że tam jest zbudowana relacja. Mamy w Polsce bardzo dobry zespół, zatrudniamy ok. 8,5 tys. ludzi. Będziemy ten potencjał dalej wykorzystywać, a nie traktować jako koszt w bilansie" - podkreślił.

ING Bank Śląski jest notowany na GPW od 1994 r. Jego głównym akcjonariuszem jest holenderska grupa ING.

(ISBnews)

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)