Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Okocim zapowiada wzrost sprzedaży w 2004 roku

0
Podziel się:

Carlsberg Okocim SA planuje, że jego zysk operacyjny w 2004 roku wyniesie minimum 50 mln zł, a sprzedaż piwa zostanie utrzymana na zeszłorocznym poziomie - poinformował prezes spółki Marcin Piróg podczas czwartkowej konferencji prasowej.

"Nasze cele na ten rok zakładają dalszy dynamiczny rozwój marek strategicznych, utrzymanie dynamiki wzrostu sprzedaży z roku 2003 oraz znaczny wzrost wyniku na poziomie operacyjnym, minimum 50 mln zł" - powiedział Piróg.

W 2003 roku spółka sprzedała 3,83 mln hektolitrów piwa, co oznacza wzrost o 8,7 proc. w stosunku do 2002 roku. Przychody grupy ze sprzedaży wzrosły o 8 proc. do 1,09 mld zł.

Według wcześniejszych informacji w samym czwartym kwartale spółka sprzedała 0,76 mln hektolitrów piwa, o 4 proc. więcej niż przed rokiem.

Na koniec 2003 roku Carlsberg Okocim miał 14,1 proc. udziału w krajowym rynku piwa. Liderami rynku, z udziałami powyżej 34 proc. każdy, nadal są Grupa Żywiec oraz Kompania Piwowarska.

Pomimo wzrostu sprzedaży, w zeszłym roku pogorszyły się wyniki grupy na poziomie netto. Prezes Piróg tłumaczy to przede wszystkim wzrostem kosztów zakupu puszek do piwa oraz osłabieniem kursu złotego wobec euro.

Grupa Carlsberg Okocim zanotowała w 2003 roku 2,5 mln zł straty netto wobec 2,8 mln zł zysku w 2002 roku.

"Według naszych szacunków, gdyby nie doszło do osłabienia złotego, mielibyśmy w zeszłym roku 19,4 mln zł zysku netto" - powiedział Piróg.

Skonsolidowany zysk operacyjny Carlsberg Okocim w zeszłym roku wzrósł o 21,2 mln zł do 28,8 mln zł. Spółka szacuje, że z powodu osłabienia się kursu złotego jej wynik operacyjny pogorszył się o 12,3 mln zł.

Prezes Piróg uważa, że głównym wyzwaniem dla całej branży piwnej w 2004 roku będzie przystąpienie Polski do Unii Europejskiej, co otworzy granice Polski przed importem tańszego piwa z państw sąsiednich.

Przedstawiciele branży od dawna apelują do rządu, aby obniżył stawki akcyzy na piwo, co pozwoliłoby podnieść konkurencyjność polskich browarów.

"Jeśli nie dojdzie do obiecywanej obniżki akcyzy to grozi nam, że część produkcji piwa zostanie przeniesiona do Niemiec i Czech, a naszym browarom, zwłaszcza tym mniejszym, może grozić upadłość" - uważa Piróg.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)