. Według prezesa sprawozdanie finansowe zostało wykonane rzetelnie.
'Pragnę zapewnić akcjonariuszy o rzetelności w prezentowaniu zdarzeń gospodarczych przez spółkę Orbis' - napisał prezes w komentarzu do sprawozdania finansowego spółki za pierwsze półrocze.
'Nowe uregulowania ustawy o rachunkowości stworzyły nowe standardy, których wdrożenie wymaga znacznie więcej czasu niż te pierwsze sześć miesięcy. Ponadto wykładnia nowych regulacji oraz związana z tymi zmianami praktyka nie ukształtowały się jeszcze. To zaś skutkuje możliwością odmiennego traktowania materiału źródłowego dla kreowania różnych stanowisk zarówno przez spółkę, jak i biegłego rewidenta' - dodał.
Spółka podała, że w pierwszym półroczu jej zysk brutto wyniósł 11,19 mln zł. Biegły rewident, firma Deloitte & Touche Audit Services Sp. z o.o. podała natomiast w raporcie z przeglądu sprawozdania, że Orbis zawyżył zysk brutto o 4,08 mln zł wskutek braku utworzenia rezerw na odprawy i odszkodowania dla pracowników Hotelu Sofitel w Krakowie i o 0,98 mln zł wskutek zawyżenia wartość środków trwałych.
11 czerwca tego roku Orbis podjął uchwałę w sprawie postawienia w stan likwidacji oddziału Hotel Sofitel w Krakowie. Na podstawie tej decyzji jeszcze w czerwcu powiadomił załogę oddziału (260 osób) o zamiarze zwolnienia. Według biegłego rewidenta spółka nie utworzyła na dzień 30 czerwca rezerwy na koszty odpraw i odszkodowań dla pracowników hotelu, a to spowodowało zaniżenie wysokości wykazanych rezerw na zobowiązania oraz zawyżenie zysku brutto o kwotę 4,08 mln zł.
'Decyzja (o likwidacji Hotelu Sofitel w Krakowie) stanowi jedynie element zatwierdzonego poprzednio w ramach budżetu na 2002 rok programu restrukturyzacji zatrudnienia obejmującego odprawy z tytułu likwidacji ponad 800 stanowisk pracy' - podał prezes Orbisu.
Dodał, że program ograniczenia zatrudnienia realizowany jest już od trzech lat. W tym czasie spółka zmniejszyła zatrudnienie o ponad 2.500 etatów i wypłaciła na odprawy ponad 25 mln zł. Grelowski poinformował, że wypłacane odprawy zaliczane były zawsze w koszty w okresie ich poniesienia. Ponadto rozkład wydatków z tego tytułu zrealizowany w 2001 roklu i planowany w 2002 roku jest prawie identyczny.
'Ujęcie proponowanej przez audytora korekty oznaczałoby zmianę zasady rachunkowości w zakresie ujmowania kosztów restrukturyzacji, a to z kolei skutkowałoby brakiem porównywalności danych finansowych za okresy półroczne w latach 2001–2002' - napisał w komentarzu do sprawozdania.
Biegły rewident podał także, że w pierwszym półroczu 2002 w wyniku rozliczenia opcji walutowej Orbis poniósł stratę w wysokości 977.500 zł.
'Koszt ten aktywowano jako nakłady na środki trwałe w budowie. Naszym zdaniem spółka nie spełnia wymogów rachunkowości zabezpieczeń, w związku z czym koszty związane z rozliczeniem opisanej transakcji nie powinny być kapitalizowane' - napisała firma Deloitte & Touche Audit Services.
'Aktywowanie tych kosztów spowodowało zawyżenie wartości środków trwałych w budowie na dzień 30 czerwca 2002 roku oraz zawyżenie zysku brutto okresu o kwotę 977.500 zł' - dodał audytor.
Prezes Orbisu wyjaśnił, że chodzi tu o aktywowanie kosztu zabezpieczenia ryzyka kursowego kredytu inwestycyjnego jako elementu kosztów finansowych inwestycji w trakcie realizacji, co jest zgodne ze znowelizowaną ustawą o rachunkowości.
'Zdaniem zarządu wprowadzenie wnioskowanej przez audytora korekty spowodowałoby, że transakcja ta byłaby odzwierciedlona w sprawozdaniu finansowym niezgodnie z jej treścią ekonomiczną. Jestem pewien że problem ten znajdzie satysfakcjonujące także audytora należyte formalne rozwiązanie przed końcem bieżącego roku' - poinformował akcjonariuszy Grelowski.
W poniedziałek o godz. 15.37 kurs Orbisu spadł o 1,1 proc. do 17,90 zł
