"W tej sprawie w środę jest posiedzenie rady nadzorczej, która po analizie dokumentów podejmie stosowne decyzje. Jeżeli nie będzie bezpośrednich zarzutów do członków zarządu, bądź prezesa to nie wydaje się, aby ta zmiana na dzień dzisiejszy była konieczna" - powiedział we wtorek PAP Kaniewski.
"Robienie jakiejś wielkiej wolty na dzień dzisiejszy nikomu nie jest potrzebne, bo to obniżyłoby wartość tej firmy na GPW, a nie jest to w interesie Skarbu Państwa" - dodał.
Jego zdaniem rada powinna zalecić zarządowi wyeliminowanie nieprawidłowości, na które wskazali audytorzy.
"To jest bardzo ważny element, na który wskazali audytorzy, aby uspokoić sytuację w Orlenie, bo przed Orlenem kluczowe decyzje dotyczące przyszłości tego przedsiębiorstwa" - powiedział Kaniewski.
Wewnętrzny audyt w PKN Orlen miał wyjaśnić sprawę zarzutów niegospodarności i niewłaściwego zarządzania spółką. Media spekulowały, że raporty mogą być podstawą do odwołania niektórych członków zarządu Orlenu.
Raporty audytorskie zostały przygotowane przez Ernst&Young i Deloitte&Touche.
Po tym jak informacje o raportach firm wyciekły do prasy zarząd Orlenu złożył do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie "przecieku poufnych informacji" o treści raportów audytorskich, które w opinii zarządu miały wpłynąć na wahania kursu akcji spółki.
