Zakłady Chemiczne Police zwiększą w 2008 roku przychody, nawet o kilkanaście procent. Spółka nie wyklucza też przekroczenia prognozy na 2007 rok o ponad 10%.
"Na pewno przychody [w 2008 roku] będą większe i to być może o kilkanaście procent. Jeśli chodzi o zyski, to planujemy je osiągać na podobnym, być może wyższym poziomie" - zadeklarował prezes spółki Ryszard Siwiec. Podkreślił, że będzie to zależeć od sytuacji na rynku surowców, a szacowanie dziś tych wartości może być obarczone zbyt dużym błędem.
W połowie listopada przedstawiciele Polic informowali, że w 2008 roku chcą przynajmniej utrzymać bieżące marże i zyski, pomimo rosnących kosztów surowców używanych do produkcji, choć nie wykluczyli, że zarówno jedne jak i drugie wzrosną, jednak, aby to osiągnąć, spółka będzie musiała przenieść na ceny swoich wyrobów rosnące koszty surowców, ale także obniżyć koszty produkcji.
Przedstawiciele Polic zakładali wówczas, że w 2008 roku ceny gazu wzrosną o 7-9%, a ceny fosforytów o kilkadziesiąt procent.
W poniedziałek prezes poinformował, że prognozy na 2008 rok można spodziewać się na przełomie stycznia i lutego, po "zamknięciu" księgowym roku 2007.
"Mam nadzieję, że prognoza na 2007 rok będzie przekroczona" - powiedział też prezes. Z jego słów wynika, że może być przekroczona o ponad 10% z prawdopodobieństwem ponad 50-procentowym.
ZCh Police prognozowały na 2007 rok zysk netto w wysokości 126 mln zł oraz przychody w wysokości 1.789 mln zł.
Siwiec nie wykluczył w poniedziałek przeprowadzenia przez Police akwizycji w 2008 roku. "Jeśli pojawi się jakaś możliwość akwizycji, to mamy ja wpisaną w naszą strategię" - powiedział.
Nie chciał natomiast odpowiedzieć na pytanie, czy w 2008 roku ZCh Police mogą zainwestować w ZA Tarnów i czy toczą się w tej sprawie jakieś rozmowy z Ministerstwem Skarbu Państwa.
Prezes Polic poinformował jedynie, że jeśli chodzi o akwizycje, w rachubę wchodziły by spółki wielkości Tarnowa.
