Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przepisy giełdowe pomogą zwiększyć obecność kobiet w zarządach w Kanadzie

0
Podziel się:

Od nowego roku spółki publiczne z prowincji Ontario będą musiały w sprawozdaniach opisywać swoją politykę dotyczącą zatrudniania kobiet w zarządach, radach nadzorczych i na wyższych stanowiskach.

Przepisy giełdowe pomogą zwiększyć obecność kobiet w zarządach w Kanadzie
(scazon/CC/Flickr)

Komisja papierów wartościowych (OSC) prowincji Ontario, nadzorująca największą kanadyjską giełdę w Toronto, chce pomóc kobietom w awansach na menedżerskie stanowiska. Nie stawia wymogów zatrudnienia, ale każe spółkom się tłumaczyć.

Od nowego roku, jak wyjaśniła w swoim komunikacie OSC, spółki publiczne z prowincji Ontario będą musiały w sprawozdaniach opisywać swoją politykę dotyczącą zatrudniania kobiet w zarządach, radach nadzorczych i na wyższych stanowiskach. Komisja nie stawia żadnych wymogów co do odsetka kobiet, a nowe przepisy mają zwiększyć przejrzystość informacji przekazywanych inwestorom i interesariuszom, _ po to, by im pomóc w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych i w wykonywaniu prawa głosu _.

Ontario nie podejmuje tych decyzji samotnie. Komisje papierów wartościowych sześciu innych prowincji i dwóch terytoriów: Manitoby, Nowego Brunszwiku, Nowej Fundlandii i Labradoru, Nowej Szkocji, Quebecu, Saskatchewan oraz Nunavut i Terytoriów Północno-Zachodnich, wprowadzą takie same przepisy.

Emitenci papierów wartościowych zostaną zobowiązani do podawania czasu trwania kadencji oraz innych mechanizmów odnawiania składu rady nadzorczej, a także zasad zatrudniania kobiet w radach nadzorczych, reguł stosowanych w firmach w kwestii uwzględniania kandydatur kobiet podczas rekrutacji na wyższe stanowiska, zasad stosowanych przez spółkę wobec zatrudniania kobiet w zarządach, celów dotyczących reprezentacji kobiet w radach nadzorczych i zarządach. Pojawi się też obowiązek podawania, ile kobiet pracuje w radzie nadzorczej emitenta i w zarządzie.

Nadzorca rynku nie stawia żadnych celów, czy to procentowych czy liczbowych. Jednak, jak powiedział cytowany w komunikacie szef komisji papierów wartościowych Ontario Howard Wetston, _ interesariusze i inwestorzy z uczestniczących terytoriów podnieśli istotność tej kwestii, dlatego podjęliśmy wspólne działania, by zwiększyć dostępność informacji na ten temat _.

Według danych statystycznych, 73,5 proc. kanadyjskich kobiet pracuje i stanowią one 47 proc. ogółu pracujących. Jednak nadal istnieje _ szklany sufit _, bo w zarządach spółek wchodzących w skład S&P/TSX, indeksu giełdy Toronto, panie stanowią tylko 12,2 proc. zatrudnionych.

W kwietniu ub.r. rząd utworzył specjalną grupę doradczą (Advisory Council for Promoting Women on Boards), która we wrześniu br. przedstawiła swoje rekomendacje dotyczące zwiększenia obecności kobiet na kierowniczych stanowiskach. Wśród tych zaleceń jest wspieranie takich zmian, które do 2019 r. doprowadziłyby do zwiększenia do 30 proc. obecności kobiet w zarządach, a w przyszłości - do wyrównania proporcji. Doradcy zalecili też rządowi, by sam zatrudniał więcej kobiet na stanowiskach kierowniczych. Inne zalecenie dotyczyło spółek giełdowych - by narzucić im zasadę _ dostosuj się(do stawianych celów - PAP) lub wytłumacz się _.

Grupa doradcza cytowała dalsze statystyki, które w żaden sposób nie tłumaczą małej obecności kobiet na kierowniczych stanowiskach. Ponad połowa absolwentów uniwersytetów w Kanadzie to kobiety, 47 proc. studentów na poziomie magisterskim kierunków związanych z zarządzaniem i administracją to kobiety (w 2010 r.); kobiety stanowią 24,5 proc. absolwentów MBA.

O tym, że w firmach istnieje inercja dotycząca zatrudniania kobiet świadczy i to, że wielu menedżerów uważa, iż ich zarządy, rady nadzorcze, wyższy management, są zdywersyfikowane - choć życie temu przeczy. 73 proc. członków zarządów 500 największych kanadyjskich spółek uważało (w badaniu sprzed trzech lat), że zarządy są zróżnicowane, mimo statystyk, że 40 proc. tych spółek nie ma ani jednej kobiety na stanowiskach zarządczych.

Grupa doradcza wskazała na wiele przyczyn - od niedostatecznej informacji o paniach o wysokich kwalifikacjach, po skłonność mężczyzn do popierania _ swoich _.

W lipcu br. pojawiła się też propozycja zmian w prawie, wniesiona przez liberalną senator Celine Hervieux-Payette w sprawie wprowadzenia obowiązku udziału kobiet w zarządach na poziomie przynajmniej 40 proc. Zdaniem Hervieux-Payette, zasady dobrowolnego zwiększania zatrudnienia kobiet w spółkach nie sprawdziły się (np. w Norwegii), za to obowiązek parytetu 50/50 proc. wprowadzony w 2006 r. w Quebec w stosunku do firm państwowych działa bardzo dobrze.

Na razie jedyne zmiany w prawie to jednak te, które będą dotyczyć giełdy.

Czytaj więcej w Money.pl

giełda
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)