Ministerstwo Skarbu Państwa może pobrać część dywidend, które mogłyby być wypłacone w tym roku, w 2010 roku - poinformował minister skarbu Aleksander Grad.
_ - Kilka miliardów złotych z dywidend możemy przenieść na rok przyszły _ - powiedział Grad w TVN CNBC Biznes.
Dodał, że w tej chwili resort decyduje, które przychody z dywidend zostaną przesunięte.
Według wcześniejszych informacji tegoroczne wpływy z dywidend miały sięgnąć ponad 11 mld zł. Do tej pory do kasy państwa wpłynęło z tego tytułu ok. 3,3 mld zł. 26 listopada budżet państwa zasili dywidenda PZU w wysokości 3,4 mld zł.
Minister skarbu informował w czwartek, że MSP nie podjęło jeszcze decyzji w sprawie ewentualnej wypłaty dywidendy zaliczkowej z zysku PKO BP.
Grad podtrzymał, że MSP będzie szukało inwestora branżowego dla Energi i Enei.
_ - Dla higieny na rynku dobrze byłoby, gdyby duża spółka energetyczna miała inwestora branżowego. Zapisaliśmy w programie, że dla Energi i Enei będziemy szukać inwestora branżowego i tu na razie nic się nie zmieniło _ - powiedział.
Powtórzył, że resort nie zamierza obniżać wyceny Enei.
_ - Jej wartość jest taka, jaką określiliśmy _ - powiedział.
5 bądź 6 listopada na giełdzie ma zadebiutować Polska Grupa Energetyczna. Po debiucie ministerstwo skarbu obowiązuje sześciomiesięczny lock-up na sprzedaż posiadanych przez skarb akcji.
Minister skarbu poinformował, że sprzedaż papierów należących do MSP nastąpi _ na pewno przed przyszłorocznymi wakacjami _.
Grad poinformował, że realizacja w 2010 roku ok. 30 mld zł z prywatyzacji jest realna.
_ - Jestem przekonany, że nam się uda. Bardzo dobrze się do tego przygotowaliśmy _ - powiedział.
Do tej pory przychody z prywatyzacji wynoszą około 4,2 mld zł. Plan na ten rok zakładał około 12 mld zł, ale nie zostanie on wykonany z powodu niepowodzenia w sprzedaży akcji Enei.
Założony przez MSP plan przychodów z prywatyzacji przewiduje osiągnięcie do końca 2010 roku przychodów na poziomie 37 mld zł.