Najważniejszym pytaniem obecnego tygodnia jest kwestia nowych szczytów na Wall Street. Po poniedziałkowym rekordzie za oceanem i szybkim cofnięciem się indeksów, amerykańscy inwestorzy wyczekują rozstrzygnięcia na parkietach giełdowych.
Po wczorajszej mało ciekawej sesji na rynkach finansowych, Wall Street rozpoczęło dzisiejszy dzień w spokojnych nastrojach. Pomimo pustego kalendarza makroekonomicznego i niskiej zmienności na rynkach, amerykańscy inwestorzy z uwagą obserwowali notowania indeksów giełdowych, które znajdują się obecnie na swoich historycznych szczytach. Po niewielkich wzrostach w trakcie sesji, amerykańskie indeksy ostatecznie zakończyły dzień w okolicach zera, wciąż znajdując się blisko rekordowych poziomów.
Zmiany wartości najważniejszych indeksów z Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
O godzinie 16:00 polskiego czasu poznaliśmy jedyny warty wspomnienia odczyt dzisiejszego dnia, czyli sprzedaż nowych domów w USA, która pozytywnie zaskoczyła amerykańskich inwestorów (468 tysięcy względem oczekiwanych 400 tysięcy). Pomimo tego, że z reguły wskaźnik ten nie ma większego wpływu na rynki finansowe, w dniu dzisiejszym dał impuls wzrostowy na parkietach za oceanem, które ostatecznie po niewielkich wzrostach w trakcie sesji zakończyły dzień blisko wczorajszego zamknięcia.
Z ciekawych informacji z amerykańskich spółek warto jeszcze raz wspomnieć o notowaniach spółki Tesla o której pisaliśmy w dniu wczorajszym. Tesla w trakcie sesji rosła o niemal 7 proc., żeby pod koniec dnia odnotować znacznie skromniejszy wzrost o 2 proc., kontynuując wczorajszą falę spowodowaną świetną rekomendacją banku Morgan Stanley, który podwyższył wycenę spółki ze 153 do aż 320 dolarów. Najmocniejszymi spółkami z indeksu Dow Jones Industrial były dzisiaj Wall Mart oraz UnitedHealth Group, które rosły o 1-2 proc.
Ostatnie słabe zachowanie rynków wschodzących, szczególnie Chin i Turcji, obecnie nie przekłada się negatywnie na sytuację amerykańskich indeksów giełdowych. Spadki w Chinach spowodowane zmniejszeniem akcji kredytowej i ciąg dalszy afery korupcyjnej w Turcji na ten moment nie mają wpływu na nowe rekordy na Wall Street. Należy jednak pamiętać, że to właśnie sytuacja tzw. _ emerging markets _w styczniu zapoczątkowała ostatnią korektę na giełdach i kwestia ta wciąż stanowi jeden z najważniejszych czynników ryzyka.
Tematem numer jeden dla amerykańskich inwestorów pozostaje aspekt ostatnich słabszych danych makro USA, które rodzą nadzieję na ewentualne zmniejszenie tempa wygaszania programu luzowania ilościowego. Wydaje się jednak, że wnioski te są zdecydowanie zbyt wczesne, a do tak drastycznej decyzji, Fed potrzebowałby serii twardych danych, tym bardziej, że ostatnie gorsze odczyty można również przypisywać ciężkim warunkom pogodowym za oceanem. Więcej informacji na temat przyszłej polityki Fed poznamy w dniu jutrzejszym o godzinie 16:00 polskiego czasu, kiedy Janet Yellen przedstawi półroczny raport na temat polityki monetarnej przed Komisją Bankową Senatu USA.
Czytaj więcej w Money.pl