Początkowy, dosyć mocny, spadek indeksów utrzymał się w trakcie notowań, co finalnie przełożyło się na spadki w okolicach 1 procenta na najważniejszych indeksach.
Dow Jones Industrial Average zniżkował 0,81 proc., a S&P500 0,99 procent. Najsłabiej zachował się technologiczny Nasdaq, który stracił 1,52 procent.
Zobacz przebieg sesji na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1349767800&de=1349791500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=600&h=300&cm=1&lp=2&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Powodów tego można dopatrywać się we wczorajszym raporcie Banku Światowego, który zrewidował dotychczasową prognozę wzrostu gospodarczego dla Azji (tłumacząc to słabnącym popytem globalnym i spowalniającą chińską gospodarkę), a także prognozę dla wzrostu gospodarczego dla Chin z 8,2 do 7,7 procent. Dodatkowo Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył tegoroczną prognozę globalnego wzrostu gospodarczego z 3,5 do 3,3 procent.
Pierwsza część dzisiejszych notowań to szybkie osunięcie indeksu S&P500 do poziomu 1442 pkt, a indeksu Dow Jones – do poziomu 13 481 pkt. W tej fazie sesji wśród najsłabiej zachowujących się spółek blue chips znalazły się Intel, Microsoft oraz Johnson & Johnson. O dziwo, od początku sesji na wyraźnym plusie znajdowały się notowania spółki Alcoa, która jako pierwsza w indeksie Dow Jones podaje swoje wyniki kwartalne.
Prognozy analityków co do wyników, ankietowanych przez agencję Reutera, w tym przypadku nie były zbyt optymistyczne. Konsensus kształtował się na poziomie 1 centa zysku na akcję. W takim samym okresie rok wcześniej zysk wyniósł 15 centów na akcję. Kolejne godziny sesji nie pokazały przewagi żadnej ze stron. S&P500 poruszał się w zakresie 1442–1446 pkt. Ostatnia godzina to ponowna przewaga strony podażowej, przez co S&P500 zakończył notowania na poziomie 1441 punktów.
Najbardziej obserwowana dzisiaj spółka w indeksie Dow Jones – Alcoa zakończyła notowania lekkim wzrostem (0,11 proc.). Opublikowane po sesji wyniki okazały się lepsze od konsensusu i wyniosły 3 centy na akcję. Przychody to 5,8 mld USD również okazały się lepsze od oczekiwań analityków na poziomie 5,54 mld USD.
Z pozostałych spółek, które dzisiaj wyróżniały się in plus należy wspomnieć o Boeingu (0,10 proc.) oraz spółce McDonald (0,62 proc.). Zdecydowanie więcej w indeksie znajdowało się spółek, które kończyły sesję pod kreską. Liderami spadków okazały się Intel (-2,71 proc.) oraz Microsoft (-1,68 proc.).
Wielu analityków od dłuższego czasu zwraca uwagę, że publikowane od dzisiaj wyniki spółek będą zapewne katalizatorem, który pokaże indeksom kierunek w najbliższym czasie. Dużo ważnych informacji uzyskamy w najbliższych dniach, kiedy swoje wyniki podawać będą tak ważne spółki jak: JP Morgan, Citigroup, Bank of America, Coca-Cola, IBM czy Intel.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1349767800&de=1349791500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=600&h=300&cm=1&lp=2&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej