Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Strajk w JSW. Spółka straciła miliony złotych

0
Podziel się:

24 procent załogi wzięło czynny udział w piątkowym strajku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, czyli przyszło do kopalń, ale poparło akcję nie podejmując pracy.

Strajk w JSW. Spółka straciła miliony złotych
(jsw.pl)

24 procent załogi wzięło czynny udział w piątkowym strajku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, czyli przyszło do kopalń, ale poparło akcję nie podejmując pracy. Ponad połowy zatrudnionych tego dnia nie było w pracy.

Kopalnie JSW przerwały w piątek pracę na dobę z powodu zorganizowanego przez związki strajku m.in. na tle płacowym. Według zarządu kopalnie, które należą do spółki, nie wydobyły tego dnia 53 tys. ton węgla, co oznacza stratę w przychodach spółki około 17 mln zł.

Rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer podała w poniedziałek, że w strajku uczestniczyło 5465 pracowników z 22768 zatrudnionych, czyli 24 proc. załogi. - _ Absencja w tym dniu wyniosła 56 proc., podczas gdy w dniach poprzedzających strajk kształtowała się na poziomie 21 proc. _ - poinformowała. Dodała, że część nieobecnych pracowników była w dniu strajku na urlopie; wielu górników zdecydowało się w piątek oddać krew i wykorzystać przysługujące im z tego tytułu zwolnienie.

Rzecznik komitetu protestacyjno-strajkowego Piotr Szereda dane na temat czynnie popierających strajk uznał za niewiarygodne, jednak związkowcy nie przedstawili dotąd własnych wyliczeń, obiecując, że zrobią to jeszcze w poniedziałek. Szereda potwierdził, że ponad połowa zatrudnionych nie przyszła tego dnia do pracy. Według związkowców wielu nieobecnych poparło protest, wybierając _ strajk absencyjny _.

Według wcześniejszych informacji od związkowców pracę w dniu strajku podjęła tylko niewielka część zatrudnionych - głównie pracownicy administracji, osoby dozoru oraz kierownictwa kopalni, a także osoby odpowiedzialne za zabezpieczenie ścian wydobywczych i przodków, oraz służby wentylacyjne, które są odpowiedzialne za odmetanowanie oraz zabezpieczenie wyrobisk ze względu na warunki geologiczne.

_ - Z naszego punktu widzenia strajk był udany, bo zostało wstrzymane wydobycie. Jeśli zarząd będzie chciał usiąść do rozmów to oczywiście jesteśmy na to gotowi. Mamy nadzieję, że nastąpi to jeszcze w tym tygodniu. Jeśli nie będzie takiej propozycji, będziemy myśleć o dalszych formach protestu _ - powiedział Szereda.

Termin spotkania ze stroną związkową nie został jeszcze ustalony. W poniedziałek zarząd JSW wystosował natomiast listy otwarte do załogi i związkowców. Pisze w nich o sytuacji spółki i całej gospodarki, apelując o odpowiedzialność, oraz podtrzymuje swą propozycję - podwyższenia stawek płac zasadniczych o 3 proc.

_ - Dziś sytuacja JSW jest dobra, ale należy zdać sobie sprawę, że najlepszy okres wysokich cen węgla koksowego mamy już za sobą. Przed nami trudny okres spowodowany spowolnieniem gospodarczym w Europie i niskimi cenami na rynkach światowych _ - przekonuje zarząd.

Szefowie spółki przypominają też, że sytuacja pracowników JSW jest najlepsza w branży górniczej i należy do najlepszych w Polsce - średni zarobek to ponad dwukrotnie więcej niż średnia krajowa. W piśmie do związkowców zarząd przestrzega przed kolejnymi strajkami, co - jak dodają autorzy listu - może być niebezpieczne dla spółki i pracowników, bo naraża firmę na starty.

Spór w JSW dotyczy wielkości tegorocznego wzrostu wynagrodzeń oraz warunków umów zawieranych z nowymi pracownikami spółki; według związkowców pozbawiają one młodych górników części uprawnień i są niezgodne z prawem pracy.

Spółka zaproponowała podwyższenie od października stawek płac zasadniczych o 3 proc. (związkowcy gotowi byli zgodzić się na 3,8 proc.), wypłacenie jednorazowej premii w wysokości przeciętnie 1 tys. zł (związki obstawały przy 2,5 tys. zł) oraz przyjęcie na kolejne pięć lat zasady podwyżek o wskaźnik inflacji. Dodatkowy koszt spełnienia postulatów płacowych związkowców spółka oszacowała na ok. 100 mln zł.

Oprócz spraw płacowych spór w JSW dotyczy warunków umów zawieranych z nowymi pracownikami spółki. Zarząd zaproponował zawieszenie zawierania umów do końca styczna 2013 r. i wypracowanie w tym czasie zakładowego układu zbiorowego pracy. Jeśli postanowienia układu okazałyby się korzystniejsze od umieszczonych w umowach, górnicy otrzymaliby stosowne wyrównanie. Związkowcy żądają natomiast, by zarząd wycofał się z obecnych warunków w umowach.

Jastrzębska Spółka Węglowa zatrudnia ok. 22,8 tys. pracowników, natomiast zatrudnienie w całej grupie JSW to niemal 30 tys. osób. W ubiegłym roku grupa zarobiła ponad 2 mld zł. W tym roku firma doświadcza skutków spadku cen węgla koksowego i koksu na światowych rynkach, co również wpływa na jej wyniki.

Czytaj więcej w Money.pl
Strajk w JSW: Kopalnie staną na całą dobę? Związkowcy nazywają rozpoczęte rano spotkanie rozmowami ostatniej szansy. Ze strony zarządu bierze w nich udział m.in. prezes spółki Jarosław Zagórowski.
Strajk w JSW w pierwszą rocznicę debiutu na GPW Średnie wynagrodzenie w węglowej spółce od stycznia do kwietnia 2012 roku wyniosło 7187 zł.
"Ciężki kwartał". Sprawdź, czego spodziewa się prezes JSW Jastrzębska Spółka Węglowa obserwuje w IV kwartale kilkunastoprocentowy spadek cen węgla. Oczekuje, że ceny tego surowca utrzymają się na niskim poziomie także w I kwartale 2013 roku.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)