Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

To może być spokojny dzień na złotym

0
Podziel się:

Warszawa, 21.11.2017 (ISBnews/ Waluteo) - Wtorek zapowiada się spokojnie na polskim rynku walutowym. Złoty pozostanie względnie stabilny, lekko odczuwając tylko pozytywny wpływ opublikowanych w poniedziałek świetnych danych z polskiej gospodarki, a także reagując na zmiany notowań EUR/USD.

To może być spokojny dzień na złotym

Wczoraj złoty, który rozpoczynał dzień od przeceny, reagując na wzrost ryzyka politycznego w Niemczech i związany z tym spadek EUR/USD, ostatecznie umocnił się do euro i szwajcarskiego franka, tracąc jednocześnie do dolara w ślad za zniżką EUR/USD. Pomogły dane z polskiej gospodarki. Zwłaszcza raport o produkcji przemysłowej, która w październiku wzrosła aż o 12,3 proc. w relacji rocznej, przewyższając rynkowe oczekiwania 10,4 proc. i odnotowała najwyższą dynamikę od ponad 7 lat.

W zestawieniu z ośmioprocentowym wzrostem sprzedaży detalicznej, wczorajsze dane o produkcji pozwalają oczekiwać wzrostu Produktu Krajowego Brutto (PKB) w cały 2017 roku na poziomie 4,3-4,4 proc. To jednak nie powinno wpływać na istotną zmianę retoryki przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP), która w dalszym ciągu pozostanie w większości "gołębia", przez co rynkowy konsensus wciąż wskazuje na ostatni kwartał 2018 roku jako termin prawdopodobnej pierwszej od lat podwyżki stóp procentowych w Polsce. To o tyle istotne, że zmiana retoryki Rady, a więc bliższy termin podwyżek stóp, jest obecnie kluczem do skokowego umocnienia złotego.

Brak zmian oczekiwań odnośnie podwyżek stóp procentowych tłumaczy dlaczego poniedziałkowa reakcja na dane z Polski była tak niewielka. Nie mniej jednak inwestorzy o nich nie zapomną, a publikowane w kolejnych dniach raporty o koniunkturze, podaży pieniądza i bezrobociu w Polsce, wsparte czwartkowymi "minutkami" z ostatniego posiedzenia RPP, powinny znaleźć pozytywne przełożenie na złotego. W efekcie kurs EUR/PLN powinien ponownie znaleźć się na poziomie 4,22 zł, czyli dolnym ograniczeniu trwającej już miesiąc konsolidacji. Obecnie nic nie zapowiada wybicia z niej dołem, ale gdyby do tego doszło, to euro szybko potanieje do 4,19-4,20 zł.

Atakowi EUR/PLN na 4,22 zł powinien towarzyszyć ruch USD/PLN w kierunku 3,5687 zł, czyli w kierunku październikowego dołka. Mając na uwadze, że dolar może jednocześnie tracić również do wspólnej waluty, więc na chwilę obecną pokonanie tego dołka wydaje się bardziej prawdopodobne niż trwałe wybicie EUR/PLN poniżej 4,22 zł. Ewentualne zejście USD/PLN poniżej 3,5687 zł otworzy drogę do 3,50-3,51 zł. To jednak musiałby już wiązać się z ruchem EUR/USD do 1,20 dolara.

Dzisiejsze kalendarium wydarzeń gospodarczych jest praktycznie puste. Większych (pośrednich) emocji na krajowym rynku walutowym nie wzbudzą, ani wyniki posiedzenia Banku Węgier (godz. 14:00; prognoza: stopy procentowe bez zmian), ani też publikacja październikowych danych nt. sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA (godz. 16:00; prognoza: 0,7 proc. M/M). Stąd też wtorek na krajowym rynku walutowym zapowiada się dość spokojnie.

Marcin Kiepas

Główny analityk Waluteo

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)