Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Spółka zależna Mennicy Polskiej ścigana przez skarbówkę

10
Podziel się:

Kontrola wykazała, że w 2012 roku źle rozliczała VAT. Ma do oddania zaległe 189 mln zł plus odsetki.

Kontrola wykazała, że firma Mennica Polska Metale Szlachetne w 2012 roku źle rozliczała VAT
Kontrola wykazała, że firma Mennica Polska Metale Szlachetne w 2012 roku źle rozliczała VAT (Shutterstock/bleakstar)

Jedna z firm należących do Mennicy Polskiej ma duże problemy ze skarbówką. Kontrola wykazała, że w 2012 roku źle rozliczała VAT i ma do oddania zaległe 189 mln zł plus odsetki. To kolejny cios w spółkę, która już i tak jest na krawędzi bankructwa.

Mennica Metale Szlachetne (MMSZ), bo o tę spółkę dokładnie chodzi, zajmuje się przetwórstwem metali szlachetnych. Nastawiona jest przede wszystkim na wytwarzanie produktów o przeznaczeniu przemysłowym, wykorzystywanych w procesach technologicznych w zakładach o różnym profilu produkcyjnym.

MMSZ w 100-procentach należy do znanej spółki o nazwie Mennica Polska (kojarzona głównie z biciem monet). To właśnie ona oficjalnie poinformowała o otrzymaniu decyzji naczelnika Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie. Nakłada ona obowiązek zapłaty zaległości podatkowej w wysokości prawie 189 mln zł z odsetkami.

Decyzja jest efektem przeprowadzonego w MMSZ postępowania kontrolnego skarbówki, obejmującego swoim zakresem rzetelność deklarowanych podstaw opodatkowania oraz prawidłowość obliczania i wpłacania podatku od towarów i usług (VAT) za okres od stycznia do sierpnia 2012 roku.

Według urzędników spółka dopuściła się zawyżenia podatku naliczonego od dokonywanych zakupów, który z kolei stanowił podstawę do obniżenia podatku należnego do zapłaty na rzecz państwa. Zawyżone kwoty każdego miesiąca miały wynosić od kilkunastu do nawet 40 mln zł. Dało to łącznie kwotę dokładnie 188 mln 983 tys. 796 zł i 65 gr.

Zobacz także: Mennica Polska deweloperem. Ruszył nowy projekt mieszkaniowy w Warszawie

Co na to władze mennicy? Planują odwołanie od decyzji, nie zgadzając się z zarzutami dotyczącymi nieprawidłowości w rozliczeniach VAT.

Mennica Polska podkreśla, że na podstawie posiadanych informacji może stwierdzić, że "MMSZ w sposób prawidłowy i rzetelny prowadzi wszelkie rozliczenia w podatku VAT, w tym w szczególności za okres będący przedmiotem decyzji, dlatego też istniały wszelkie faktyczne i prawne przesłanki do dokonania na rzecz tej spółki wnioskowanego zwrotu nadwyżki podatku od towarów i usług".

MMSZ podkreśla też, że potwierdzone kwestionowanymi fakturami VAT dostawy metali szlachetnych od jej kontrahentów były realizowane na warunkach rynkowych. Spółka zarzeka się, że nie wiedziała, ani nie mogła wiedzieć, że te dostawy mogły się wiązać z jakimikolwiek uchybieniami w rozliczeniach podatku VAT dokonywanymi przez jej kontrahentów.

Wydana decyzja urzędników nie będzie mieć wpływu na wyniki grupy Mennicy Polskiej. Spółka MMSZ już wcześniej została wyłączona z uwzględniania jej w tzw. skonsolidowanych raportach finansowych.

Gorzej z samą firmą Mennica Metale Szlachetne, która i tak stoi już na progu bankructwa. Pod koniec ubiegłego roku złożyła do sądu wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego, a także wniosek o ogłoszenie upadłości. Następnie, w styczniu 2017 roku, sąd otworzył wobec spółki postępowanie sanacyjne.

Stan niewypłacalności nastąpił w wyniku wypowiedzenia umów przez kilka banków - głównych wierzycieli MMS. Mowa o Banku Millennium, Credit Agricole Bank Polska, Banku BGŻ BNP Paribas, DZ Bank AG Deutsche Zentral-Genossenschaftsbank Frankfurt am Main oraz PKO BP.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(10)
Czasowy Stryj
7 lat temu
Klasyczne działanie skarbówki. Nakazać ponowną zapłatę VAT. Nikt tu niczego nie ukradł, co gorzej firma właściwie została ukarana za uczciwość. Jest to VAT z faktur, ktory ponownie firmom sie nalicza w przypadku kontroli, bo każda kontrola mysi skończyć sie domiarem. Teraz firma aby sie bronić w sądzie bedzie musiała od tej kwoty zapłacić wpisowe, to dopiero paradoks. Im większy domiar zrobi urzędnik tym większe szanse, że podatnik nie pójdzie do sądu ponieważ nie bedzie go stać na wpisowe!!!!! Od takich kwot to są setki tysięcy zł wpisowego!! I takim sposobem decyzje sie uprawomocnią i bedą stanowić podkładkę tego dlaczego kondycja finansowa budrzetu państwa jest taka słaba, bo złapano rzekomych "złodziei", zatem jak jesteś przedsiębiorcą to musisz zakładać że rowniez możesz zostać takim rzekomym "złodziejem" - wystarczy, że nie będziesz mieć pieniędzy na wpisowe do Sądu.
Rosomak
7 lat temu
Nie dosc ze 190 mln przywlaszczyli to jeszcze bankrutuja... to dopiero śmierdzące złodzieje, 25 lat pudła za takie oszustwa! To się skończy cwaniactwo.
Nik-e
7 lat temu
Pieniążki poszły "na szlachetne cele" jak zwykle przy przekrętach.
Marks
7 lat temu
Musi być na socjal: emerytów, księży i 500+ (lep na wyprodukowanie niewolników którzy będą płacić 80% podatki)
ksiądz Zenon
7 lat temu
Moze podacie ile przez poprzedni rok zarabiali w upadajacych spółkach prezesi wuceprezesi ksiegowi i temu podobni