Jerzy Mazgaj, szef rady nadzorczej Vistuli nie widzi powodów dużego wzrostu zainteresowania akcjami firmy w ostatnich dniach.
W środę kurs akcji Grupy Vistula wzrósł o 14 proc., przy obrotach w wysokości 4 mln zł. Zainteresowanie spółką utrzymało się również w czwartek. Notowania firmy zyskiwały w ciągu dnia kilka procent, a wartość obrotów sięgnęła 12,5 mln zł.
_ - Nie wiem, dlaczego kurs tak rośnie. Ostatnio ze spółki wychodziły fundusze, co było dla nas zaskoczeniem. W tej chwili chyba inwestorzy uznali, że spółka jest tania i stąd duże zwyżki, przy dużych obrotach _ - powiedział Mazgaj.
Vistula koncentruje się obecnie na rozmowach z Fortis Bankiem na temat zrolowania kredytu w wysokości 250 mln zł .
_ - Zarząd spółki koncentruje się teraz na rozmowach z Fortis Bankiem i zrolowaniu kredytu. Bank jest chętny do rozmów, teraz ustalamy tylko warunki _ - powiedział.
_ - Liczymy, że przed końcem marca uda się z powodzeniem skończyć te negocjacje _ - powiedział Mazgaj.
Na rynku pojawiły się spekulacje, że Vistulę mogą dofinansować fundusze private equity.
_ - Nie ma żadnych konkretnych rozmów (z funduszami private equity - przyp. PAP), pojawiają się jakieś zapytania, ale zarząd koncentruje się na rozmowach z bankiem _ - powiedział Mazgaj.