Już po raz piąty z rzędu na nowojorskim parkiecie przewagę mieli w poniedziałek inwestorzy kupujący akcje.
Główne indeksy na Wall Street zyskiwały przez całą sesję. Dla wskaźnika S&P500 to już piąty dzień, w którym skończył notowania na plusie.
Główne indeksy na Wall Street podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Pretekstem do zakupów akcji na amerykańskiej giełdzie stały się dla inwestorów doniesienia z Chin. Wyniki tamtejszego eksportu okazały się lepsze od prognoz, co oczywiście zostało zinterpretowane jako sygnał poprawy w światowej gospodarce.
Na korzyść kupujących na nowojorskim parkiecie działały dzisiaj również doniesienia w sprawie Syrii. Według najnowszych informacji Rosja zabiega o to, by prezydent Syrii przekazał pod międzynarodową kontrolę swoje arsenały broni chemicznej i tym sposobem uniknął interwencji militarnej.
Nie milkną wreszcie spekulacje na temat zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia banku centralnego USA. Wiele wskazuje na to, że - o ile program QE3 raczej na pewno zostanie ograniczony - to jednak skala cięcia będzie mniejsza niż do tej pory oczekiwano. To również pozytywny sygnał, zachęcający inwestorów do kupna akcji.
W poniedziałek powody do zadowolenia po raz kolejny mieli posiadacze akcji koncernu Apple. Jego notowania zyskały prawie 2 procent przed wtorkową prezentacją iPhone. Równocześnie analitycy podnieśli cenę docelową Apple do 600 dolarów, podczas gdy obecnie jedna akcja spółki jest wyceniana na 506 dolarów.