Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wall Street w górę. Kurs Apple w odwrocie

0
Podziel się:

Świat finansów żył sezonem wyników w USA, a precyzyjniej mówiąc wynikami giganta - Apple.

Wall Street w górę. Kurs Apple w odwrocie
(AP/FOTOLINK/EastNews)

Świat finansów żył dzisiaj sezonem wyników w USA, a precyzyjniej mówiąc wynikami giganta - Apple Inc. Spółka opublikowała wczoraj po zamknięciu sesji swoje wyniki za pierwszy kwartał (jej rok obrotowy nie jest równy kalendarzowemu).

Zostały one negatywnie odebrane przez rynek i to mimo tego, że sprzedaż - w porównaniu z analogicznym okresem w zeszłym roku - wzrosła. Obawy wywołał jednak spadek marży zysku brutto z fantastycznego poziomu 38,6 proc. do nie mniej fantastycznego, ale jednak gorszego poziomu 37,9 procent. To wystarczyło aby kurs spadł o około 8 procent.

W trakcie dnia świat obiegła również informacja, że Carl Icahn wykorzystał wspominany gwałtowny spadek ceny akcji Apple do pokaźnych zakupów kupując pakiet akcji za 500 mln dolarów, co niewątpliwie pomogło jej notowaniom. Zdania ekspertów, co do wyników tej spółki są podzielone. Dyrektor finansowy Apple Peter Oppenheimer słynie z zaniżania prognoz finansowych (lub jest po prostu ostrożny) i za to krytykować go nie można.

To, co powinno budzić większe obawy, to rosnące zasoby gotówki w firmie, a co za tym idzie większa presja na programy skupu akcji i wypłatę dywidendy, co z kolei prowadzi do mniejszych nakładów kapitałowych na kolejne produkty, które mogłyby podbić serca konsumentów i zapewnić Apple prym w elektronice użytkowej przez kolejne lata.

Jeśli spojrzymy na szeroki rynek to zobaczymy, że inwestorzy drugi dzień próbują uspokoić nastroje po negatywnej końcówce zeszłego tygodnia. Wszystko to w oczekiwaniu na jutrzejszą decyzję FEDu dotyczącą dalszego ograniczania QE3. Konsensus rynkowy wskazuje na to, że krok ten rzeczywiście zostanie podjęty. W mojej opinii nie powinno to mieć jednak większego wpływu na rynki akcji.

Sprawdź, jak przebiegała dzisiejsza sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Do ciekawych informacji we wtorek należał indeks cen nieruchomości, który pokazuje wzrost rok do roku na poziomie 13,6 procent. Wartość tego indeksu jest większa od 0 już od sierpnia 2012 roku i obecnie wydaje się stabilizować pokazując, że rynek mieszkaniowy w USA może (i powinien) wejść w fazę lekkiego schłodzenia, co idealnie komponuje się z końcem programu QE III.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)