_ _- _ Ludzie oczekują na powstanie nowej partii i taka partia powstanie 6 października _ - zapowiedział w Białymstoku Janusz Palikot. Niezwykle popularny wśród swoich wyznawców polityk, a coraz mizerniej wyglądający w sondażach, proponuje nam już kolejne, nowe otwarcie. Jak tak dalej pójdzie to średnio kilka razy w roku, ten niezrównany talent politycznej kreacji, zakładać będzie nowe ugrupowania. Pytanie tylko, co z tego będzie miał Kowalski. Szkoda, że tego szaleństwa w dążeniu do władzy nie można odwołać, tak jak wyścigu chomików, do którego miało dojść ostatnio w Bydgoszczy.
Żeby jednak za nawias politycznej gry wyrzucić tych, którzy w obiecywaniu są naprawdę niezrównani, a kłopot pojawia się przy realizacji celów, trzeba by dużo większej aktywności wyborców. Niestety administracyjnie, jak w przypadku gryzoni, postąpić się nie da. Tu potrzebna jest dobra pamięć, trzeźwa ocena tego, co można zmienić w naszym kraju, a co jest opowiadaniem bajek. Protesty, pisanie listów, głosy autorytetów nie pomogą, potrzebne jest rozumne zarządzanie prawem do wybierania tych , którzy maja zarządzać naszym wspólnym krajowym biznesem.
Z powstrzymaniem pomysłodawcy wyścigu chomików na Międzynarodowej Wystawie Kotów w Bydgoszczy było znacznie łatwiej. Ta wymyślna_ atrakcja _została odwołana po protestach ekologów, lekarzy weterynarii i prezydenta miasta. Organizatorzy musieli przyjąć do wiadomości, że to byłoby wyjątkowo stresujące dla zwierząt. To nie byłoby dobre, bo jak słusznie zauważyła Edyta Grajkowska, organizatorka - _ Chomiki mogą być w ciąży. _ W tej głośnej sprawie pojawiły się nawet listy z pogróżkami i słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, które otrzymywał pomysłodawca zawodów. Ta niebywała aktywność obywatelska została wywołana przez kuriozalny pomysł. Dużo jednak mniej szkodliwy, niż robienie nam wody z mózgu przez naszych politycznych magików. Biedne chomiki miały przez 10 sekund biec do mety. My głębokich przemyśleń tych samych polityków słuchamy latami.
Gryzoniom się upiekło. Kto jednak powstrzyma Janusza Palikota? Przecież od obserwacji jego do władzy wyścigu też ucierpieć może psychika. Kto wie, być może nawet od kolejnej jego inicjatywy, ktoś ze śmiechu może się zachłysnąć i podtopić niedzielnym rosołem? Oczywiście, nietrudno znaleźć na naszej scenie politycznej człowieka, który tak często zmienia poglądy. Ale nikt nie robi tego tak efektownie. Z wydawcy prokatolickiego tygodnika zmienia się w antyklerykała. Z właściciela czasopisma, na którego okładce pojawił się homofobiczny znak _ zakaz pedałowania, _staje się największym obrońcą mniejszości seksualnych. Z biznesmena przeobraża się w socjalistę. Bo jak inaczej rozumieć wypowiedź z maja 2012 roku. - _ Kapitalizm jest religią, jedną z najbardziej bezwzględnych, która tym, którzy mają gorzej, wmawia, że są temu winni _ - wykrzykiwał podczas kongresu swojego Ruchu. Podkreślał, że walka z bezrobociem wymaga, by to państwo budowało fabryki!
Polacy wcale nie czekają na nowa partię, założoną przez znanych już polityków. Nie trzeba nam nowego szyldu, dla zgranych asów reformowania i państwa przemieniania. Śmiem wątpić, by kolejny projekt Palikota dał gwarancję: mądrzejszych podatków, niższych kosztów pracy, samej pracy, wyższych zarobków, sprawniejszych sądów. Dlatego trudno oprzeć się wrażeniu, że nowa/stara partia Janusza Palikota jest nam tak samo potrzebna jak wyścigi chomików.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Ruch Palikota za wyborami przez internet Takie rozwiązania podwyższą frekwencję - przekonuje Wincenty Elsner (RP). | |
| Powstanie nowa partia? Nowicka ujawnia Na pytanie, czy zamierza wrócić do klubu Ruchu Palikota, powiedziała, że trudno powiedzieć, bo _ nie kupuje się kota w worku _. | |
| Zmiany w prawie pracy. Ruch Palikota ma plan Chodzi między innymi o wzmocnienie prawa do strajku, przeciwdziałanie zawieraniu tzw. umów śmieciowych i reformę związków zawodowych. |
Autor felietonu jest dziennikarzem Money.pl