PZPN kolejny raz pokazał, że mocno trzyma rękę na kasie i nie pozwoli wydać pieniędzy na selekcjonera najwyższej klasy. Działacze pod przewodnictwem Grzegorza Lato woleli postawić na taniego trenera z polskiego podwórka, który nie ma międzynarodowego doświadczenia. Niekwestionowany sukces związku - więcej pieniędzy zostanie w kasie piłkarskiej _ elity _.
Wczoraj Polski Związek Piłki Nożnej wybrał nowego trenera polskiej reprezentacji piłki nożnej. Został nim Waldemar Fornalik, obecnie trenera Ruchu Chorzów. Na ostatniej prostej pokonał Jerzego Engela i Jacka Zielińskiego.
Do każdego kandydata z finałowej trójki można się było przyczepić. Jacek Zieliński nie ma praktycznie żadnych sukcesów jako trener. O Engelu żartuje się, że dostał _ Oscara _ za wystawienie _ Dziadów _ w Korei. Z kolei świeżo upieczony selekcjoner reprezentacji Polski nie ma doświadczenia zagranicznego.
Nie wiedzieć dlaczego w pierwszej trójce nie było Henryka Kasperczaka, mimo że cieszy się dużą popularnością wśród kibiców i może pochwalić się m. in. zdobyciem podium Pucharu Narodów Afryki oraz Pucharem Francji. Lato _ powiedział uczciwie _, że nietaktowne jest podawanie powodów takiej, a nie innej decyzji. Tłumaczenie wiceprezesa Piechniczka jest jeszcze ciekawsze. Ten zamiast odpowiadać na pytania dziennikarzy, wspominał 1982 rok i potwierdził, że cierpi na kompleks Kazimierza Górskiego.
Czemu nie trener-obcokrajowiec? Na takie ryzyko, jak zatrudnienie selekcjonera z zagranicy PZPN nie mógł pozwolić. Ktoś taki jak Beenhakker? To byłby koszmar. Nie dość, że nie boi się mówić prawdy, mieć własnego zdania i wizji, to jeszcze trzeba mu płacić kokosy. Taki scenariusz, piłkarski związek wykluczył w pierwszej kolejności. Antoni Piechniczek skwitował sugestie dziennikarza o motywacji wyboru trenera_ złymi wspomnieniami po trenerach zagranicznych _.
Prawda jest jednak inna, bardziej prozaiczna. A jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Prezes Lato nigdy _ żadnego meczu walkowerem nie oddał _. Meczu o kasę PZPN też nie odda. A szkoda. Chętnie zobaczyłbym ponownie trenera z międzynarodowym doświadczeniem, nawet niekoniecznie obcokrajowca.
Na pocieszenie pozostaje nam kibicowanie polskim siatkarzom. Tam nie ma problemu ze znalezieniem środków na zatrudnienie zagranicznego trenera. Zresztą, kto by się przejmował trenerem siatkarzy, skoro mamy tak dobrych zawodników.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| PZPN zdecydował. To on poprowadzi biało-czerwonych Nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji, zastąpił Franciszka Smudę. | |
| Oni mają szansę na stanowisko po Smudzie Dziś w Sękocinie Starym obrady zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Niewykluczone, że zostanie wybrany nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski. | |
| Kto będzie następcą Franciszka Smudy? Najczęściej wymienia się nazwisko obecnego trenera Ruchu Chorzów Waldemara Fornalika. |