Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Chochołowski
|

Minus 60 mld zł rocznego "zysku" - tyle naprawdę zarabia dla nas ZUS

0
Podziel się:

Bartosz Chochołowski kpi z argumentów rządu w sprawie OFE.

Minus 60 mld zł rocznego "zysku" - tyle naprawdę zarabia dla nas ZUS

Ogłoszenie reformy OFE, czyli w skrócie likwidacji II emerytalnego filaru, przyniosło również nową wiedzę z dziedziny reklamy. Do niedawna uważano, że wierzą w nie tylko dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Teraz wiemy, że do tej grupy należą jeszcze trzy osoby: Donald Tusk, Jacek Rostowski i Władysław Kosiniak-Kamysz.

Panowie ogłaszając zmiany w systemie emerytalnym przyznali ze zdziwieniem, że reklamy OFE przedstawiające staruszków na Hawajach nie mówiły prawdy. A skoro kłamały, to muszą zlikwidować tych, którzy odpowiadają za ich powstanie.

Na razie nie ma mowy o odszukaniu i ukaraniu copywriterów z agencji reklamowych, którzy te reklamy wymyślili. Wystarczy zniszczyć OFE za to, że płaciły za przygotowanie i emisję naciąganych spotów.

Innym firmom również zalecałbym ostrożność przy zatrudnianiu copywriterów. Jeśli ktoś zdradzi Tuskowi, Rostowskiemu i Kosiniakowi-Kamyszowi, że czekolada Milka nie jest robiona z mleka od fioletowej krowy, to panowie zlikwidują koncern Kraft Foods, który płaci za te spoty. W ogóle lepiej tym panom nie uświadamiać, że reklama to nie jest krótkometrażowy film dokumentalny.

Wracając do reformy OFE i infantylnych argumentów jej twórców: oni jak dzieci wierzą nie tylko w reklamy, ale również w to, że ZUS zarabia dla nas pieniądze i to więcej niż OFE (tak przynajmniej często powtarzają). To sprawdziłem w sprawozdaniach tej instytucji, ile w ostatnich latach zarobiła. Wyniki są rzeczywiście imponujące! W najlepszym roku ZUS _ zarobił _ minus 28 miliardów złotych, w najgorszym był pod kreską 61 miliardów złotych.

Na wykresie są kwoty dotacji, które ZUS otrzymał na wypłaty emerytur. Bez tych pieniędzy z budżetu, nie byłby w stanie wypłacić świadczeń.

Nie analizowałem sytuacji ZUS-u tak dokładnie, jak trzech reformatorów, ale zarobek w ostatnich latach średnio na poziomie minus 40 miliardów złotych, powinno nazywać się stratą, a sytuację Zakładu należałoby nazwać dramatyczną. Ale być może trzech panów zobaczyło jakąś ulotkę ZUS-u, że jest bezpieczną i dochodową instytucją. I oczywiście uwierzyli, jak kiedyś w emeryturę na Hawjach i jak wierzą w fioletową krowę.

Każdy podatnik poza tym, że płaci co miesiąc składki, daje ZUS-owi w formie dotacji około dwóch tysięcy złotych rocznie. OFE jakie są, takie są (a raczej jakie były, takie były), to jednak z naszych podatków nikt im nie musi dopłacać 50 miliardów złotych rocznie, aby przetrwały.

Dlatego Donald Tusk, Jacek Rostowski i Władysław Kosiniak-Kamysz nie powinni odpowiadać na pytanie, ile może dla nas zarobić ZUS. Powinni odpowiedzieć nam na pytanie, o ile wyższe w nieodległej przyszłości będziemy musieli płacić podatki, aby ZUS nie zbankrutował.

Czytaj więcej w Money.pl
"To propozycja szkodliwa dla gospodarki!" Zdaniem Jerzego Buzka i Jerzego Hausnerera w dłuższej perspektywie nie zapewni ona ekonomicznego bezpieczeństwa ubezpieczonych.
WIG20 traci ponad 5,5 procent. Przez OFE? Dzień po ogłoszeniu założeń reformy OFE warszawska giełda zanotowała drastyczne spadki. Główny indeks stołecznego parkietu WIG20 stracił ponad 5,5 procent.

Autor felietonu jest zastępcą redaktora naczelnego Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)