Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Chochołowski
|

Posłowie nie powinni płacić mandatów

1
Podziel się:

Immunitet jest potrzebny - uważa Bartosz Chochołowski.

Posłowie nie powinni płacić mandatów

_ Ograniczyć immunitet posłom! _ - radośnie zakrzyknięto i o dziwo politycy zabrali się do pracy nad zmianami w prawie. To się musi skończyć, że ja jestem karany za przekroczenie prędkości, a taki poseł nie! Ma lepiej, więcej zarabia a płacić nie musi! Skandal! Wielu tak na to patrzy, dlatego ta populistyczna inicjatywa zyskała poklask.

Nastrój radości, że wreszcie dołożą posłom, a nawet sami sobie dołożą, jakoś mi się nie udzielił. Oczywiście, jak każda osoba mająca poczucie sprawiedliwości, oburzam się, gdy słyszę o nadużywaniu immunitetu, jednak jako taką instytucję bardzo popieram. Przecież parlamentarzyści, sędziowie, prokuratorzy immunitet mają po to, abyśmy my byli bezpieczniejsi. Immunitet dla nich powinniśmy popierać dla własnego dobra.

Choć to dość stary wynalazek, to wcale się nie przeżył. Cieszymy się teraz demokracją, wolnością, ale takie prawa nie przysługują raz na zawsze, o czym nikt nie wie lepiej od Polaków. Teraz jest dobrze, ale kto i z jakimi intencjami sprawować będzie władzę za dwa lata, a kto za 20 lat? Rozumiem, że teraz opozycja nie musi się obawiać Donalda Tuska, ale jeśli do władzy dojdzie ktoś, kto będzie chciał uciszyć paru głośnych przeciwników, to będzie za późno, aby rozszerzać immunitet. Więc lepiej dziś go nie ograniczać.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/212/m86740.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/kluby;za;pracami;nad;projektem;ws;wykroczen;drogowych;i;immunitetu,50,0,1281074.html) *Będą jednak karać posłów. "To nie jest populizm" * Wszystkie kluby opowiedziały się za skierowaniem do dalszych prac projektu, który to umożliwi bez konieczności uchylania im immunitetu. Co mają mandaty za przekroczenie prędkości do krytyki władzy? Otóż władza może nękać niepokornych. _ Nie chcesz pośle siedzieć cicho? To my ci pokażemy! _ Każdy kierowca jeżdżąc przez tydzień z policyjnym ogonem dorobi się w końcu tylu mandatów i punktów karnych, że straci prawo jazdy. Nie chodzi oczywiście o jeżdżenie 120 km/h w terenie zabudowanym, ale o zaparkowanie 9,8 metra przed przejściem dla pieszych, zamiast przepisowych 10 metrów. Kierowca miarki ze sobą nie ma, a
złośliwy policjant zmierzyć może. A to się na trasie WZ nieopatrznie rozpędzi do 53 km/h - i mandat. Policjant może również zobaczyć, że przed znakiem _ stop _ samochód jednak się toczył zamiast całkowicie zatrzymać, a do tego na następnym skrzyżowaniu wjechał na żółtym, choć - zdaniem funkcjonariusza - zdążyłby się zatrzymać bez gwałtownego hamowania.

Immunitet chronić powinien nie tylko przed poważnymi opresjami, ale również przed drobnym nękaniem - takimi prztyczkami ze strony władzy, które jednak mogą sprawić, że życie stanie się okropne i dla świętego spokoju opozycyjny polityk będzie siedział cicho. Dotyczy to również sędziów i prokuratorów. Biorąc pod uwagę to, jak potężne są niektóre organizacje przestępcze, przekupienie policjanta, aby gnębił sędziego, nie wydaje się abstrakcyjną wizją.

Jeszcze teraz o tym, czy ukarać posła lub prawnika, decyduje Sejm lub sąd dyscyplinarny. Jeśli któraś z tych instytucji otrzyma wniosek o uchylenie immunitetu, aby ukarać delikwenta 20 mandatami wystawionych jednego dnia za bardzo drobne przewinienia, to na pewno przyjrzy się bliżej sprawie i zanim podejmie decyzję, to przeanalizuje, czy dany poseł lub sędzia jest psychopatycznym piratem drogowym, czy też jest nękany. A takie podejście właśnie ma się skończyć.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/45/m207405.jpg ) ] (http://moto.money.pl/wiadomosci/aktualnosci/artykul/mandaty;na;kierowcow;beda;wyzsze;zgodzili;sie;na;to,131,0,1214595.html) *Wyższe mandaty dla kierowców. Od 2013? * Więcej zapłacą ci, którzy przekraczają prędkość lub źle wyprzedzają. Immunitet w takiej formie dziś rzeczywiście nie jest potrzebny, ale warto go zachować na wszelki wypadek, gdyby do władzy doszło jakieś nadwiślańskie wydanie Łukaszenki. Jednak póki dziś jesteśmy bezpieczni, dlaczego nie karać za łamanie przepisów posłów i prawników? Właśnie karać! Karać mimo immunitetu. Tylko policja musi się bardziej starać. Mój znajomy prawnik nigdy nie dostał mandatu, choć kilka razy drogówka go zatrzymywała i to nie w celu nękania, ale rzeczywiście mocno za szybko jechał. Gdy zobaczyli jego legitymację, machali zrezygnowani ręką i puszczali. Nie chciało im się
wypełniać papierów, aby skierować sprawę do sądu dyscyplinarnego. Woleli łapać mniej problematycznych klientów.

Swoją drogą, to zamiast wystawiania prawodawców oraz przedstawicieli aparatu sprawiedliwości na nękanie, powinniśmy raczej zadbać, aby żaden obywatel - nawet ten nie chroniony immunitetem - nie miał sposobności bycia nękanym przez władzę. Choć jestem przeciwnikiem kopiowania w Europie anglosaskich wzorców, to jednak podoba mi się amerykański model ochrony obywateli przed władzą. Tam policjant nie może zatrzymać kierowcy do rutynowej kontroli, jak u nas. Czyli: _ nie mam na ciebie żadnego haka, ale poszukam _. Wolę odwrotne podejście rodem z USA: _ mam na ciebie haka, dlatego cię zatrzymuję _. Ale dopóki nie dorobimy się takich przepisów, chrońmy choć ludzi, od których nasze bezpieczeństwo zależy.

Tych, które takie argumenty nie przekonują, może przekona Eugeniusz Kłopotek. Uważa on, że teraz posłowie mają gorzej, bo on, gdy dopuścił się wykroczenia, to nie mógł zapłacić mandatu jak każdy z nas, tylko sprawa musiała przejść przez Sejm i trafić do sądu grodzkiego. Temat ciąży mu już od dwóch lat i do dziś nie jest rozwiązany. Poseł uważa, że lepiej by było, gdyby nie miał immunitetu i mógł zapłacić zwyczajnie mandat. Przyjmując argumentację posła, to kto z nas chciałby, żeby politykom było lepiej? Nie sprawiajmy im tej przyjemności i zostawmy immunitet. Za rzeczywiste poważne wykroczenia, kara dla nich jest bardziej dotkliwa niż dla nas. I tak powinno zostać, przecież powinni być dla nas wzorem :)

Czytaj więcej w Money.pl
Będą jednak karać posłów. "To nie jest populizm" Wszystkie kluby opowiedziały się za skierowaniem do dalszych prac projektu, który to umożliwi bez konieczności uchylania im immunitetu.
To koniec bezkarności parlamentarzystów? Zdaniem Ewy Kopacz, projekt da szansę policji, by łamiącemu przepisy drogowe parlamentarzyście wręczyła mandat.

Autor felietonu jest zastępcą redaktora naczelnego Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
kiki
2 lata temu
Moim zdaniem poseł jest w sejmie a na ulicy to normalny obywatel i powinien za przekroczenie drogowe płacić mandat jak każdy z nas.Czy immunitet jest po to by chronić ludzi przed odpowiedzialnością za łamanie przepisów.Wydaje mi się,że jesteśmy takimi samymi obywatelami czy mamy immunitet czy nie.