Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Posłowie szastają naszymi pieniędzmi, żeby mniej pracować

0
Podziel się:

O kolejnym sposobie na dojenie państwa pisze Andrzej Zwoliński.

Posłowie szastają naszymi pieniędzmi, żeby mniej pracować

Gdy na polach PGR-u pozostaną niewykopane ziemniaki i niezebrana kapusta, a spadnie pierwszy śnieg, to co się najpierw zbiera? Najpierw zbiera się aktyw. To, co prawda, peerelowski dowcip z iście leninowską brodą, ale okazuje się, że wcale nie trąci myszką.

Działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej najwyraźniej wzięli sobie do serca doniesienia o nadciągającej drugiej fali kryzysu, bo postanowili działać. U ludzi lewicy działanie zazwyczaj tożsame bywa z wiecowaniem i naradami. Co prawda wysiedziane w ten sposób pomysły nie są już, jak za starych dobrych czasów, komunikowane światu w referatach, ale objawiane są w postaci projektów ustaw. Niestety, efekty bywają podobne. Działacze Sojuszu usiedli, myśleli, myśleli i wymyślili. Na kryzys potrzebna jest...dobra rada, najlepiej z określeniem fiskalna w nazwie.

Posłowie SLD wysmarowali projekt ustawy, dzięki któremu słowo miałoby stać się ciałem. Trzeba przyznać, że ciałem dość licznym, bo sześcioosobowym. W skład Rady Fiskalnej wchodzić miałoby trzech członków powoływanych przez Sejm, po jednym na wniosek prezydenta, Narodowego Banku Polskiego oraz prezesa Polskiej Akademii Nauk. Ich kadencja miałaby trwać sześć lat i byliby praktycznie nie do ruszenia.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/178/202930.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/kryzys;nauczy;polakow;jednego;,132,0,1157252.html) *Kryzys nauczy Polaków jednego... * Najnowsze dane z gospodarek komentuje profesor Dariusz Filar.

Do jej zadań należałoby analizowanie polityki finansowej głównych instytucji państwowych i samorządów.

Gdyby istniało niebezpieczeństwo, że w ich następstwie państwowy dług publiczny przekroczy trzy piąte PKB, Rada informowałaby rząd, Sejm i Senat. Oceniałaby też spójność projektu budżetu państwa z założeniami i prognozami makroekonomicznymi. Analizowałaby także skutki budżetowe projektów ustaw. Krótko mówiąc, ich zadaniem miałoby być patrzenie na ręce rządzących i wedle uznania bicie na alarm.

Niestety kogo jak kogo, ale wujków dobra rada w Polsce nie brakuje. Obrosły nimi wszystkie państwowe i samorządowe urzędy. Wspomnę choćby o Radzie Gospodarczej przy premierze czy licznych ciałach doradczych przy prezydencie, w tym także gospodarczej - Narodowej Radzie Rozwoju. Doradców i to suto opłacanych z budżetu państwa mamy w bród, gorzej z dobrymi pomysłami.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/114/124018.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/kaczynski;przegra;i;to;bedzie;jego;sukces,87,0,1157207.html) *Kaczyński przegra i to będzie jego sukces * Prezesowi PiS wcale nie zależy na tym, by mieć własnego premiera - pisze Paweł Szygulski.

Ten, autorstwa SLD, z góry skazany jest na porażkę. Po pierwsze, żaden rząd nie lubi mieć pod bokiem instytucji, która w sprawach finansowych śledziłaby każdy jego ruch i głośno wytykała błędy, i której nie można by utemperować.

Po drugie, pomysł, by ze zbyt wysokim deficytem finansów publicznych poradzić sobie, wydając jeszcze więcej pieniędzy z kasy państwa na dodatkową instytucję, brzmi jak kiepski żart. Szacunkowy roczny koszt działania Rady Fiskalnej, pomysłodawcy wyliczyli na bagatela - 1,2 mln złotych. Każdy z jej głównych członków miałby inkasować miesięcznie ponad 30 tysięcy złotych.

Leszku Millerze, Ryszardzie Zbrzyzny i inni pomysłowi towarzysze, nie idźcie tą drogą. By mówić prawdę wyborcom o finansach państwa, wcale nie trzeba wydawać kolejnych dużych sum. W zupełności wystarczy to, co wydajemy na wasze diety parlamentarzystów. Macie wszelkie instrumenty do tego, by skutecznie recenzować poczynania rządu. Wystarczy nieco lepiej przyłożyć się do pracy.

Czytaj więcej w Money.pl
Oskarżają rząd o oszczędzanie na dzieciach Sejm kończy prace nad zmianą zasad przyznawania becikowego. Becikowe miałyby otrzymywać tylko te rodziny najuboższe.
KNF dostanie więcej władzy? Mają projekt SLD chce ustawy chroniącej klientów takich instytucji finansowych.
Wiemy już, co powie Donald Tusk w swoim expose Rząd zapowiada nowe otwarcie. _ Niczego się nie spodziewamy, to gra medialna _ - komentuje opozycja.

Autor jest dziennikarzem Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)