Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Dwornik
|

Rolnik szuka żony, TVP wypełnia misję

0
Podziel się:

Czy agro-randki w ciemno mają potencjał komercyjny - zastanawia się Bartłomiej Dwornik.

Rolnik szuka żony, TVP wypełnia misję

Przedszkolaki od niepamiętnych czasów bawiły się w _ Rolnik sam w dolinie _. Wygląda jednak na to, że trzeba będzie zmienić im program nauczania. TVP ogłosiło, że samotnym farmerom organizować będzie randki. Na żywo, na ekranie i w prime time.

Za Telewizją Polską od lat ciągnie się dyskusja, co wspólnego z misją - którą publiczny nadawca powinien wypełniać, w zamian za abonament - miał program _ Gwiazdy tańczą na lodzie _. Można więc sobie tylko wyobrazić, jakie emocje wywoła zapowiedziany wczoraj nowy reality show _ Rolnik szuka żony _, którego pierwszy odcinek będzie można zobaczyć już 21 maja o godz. 20:25 na antenie _ Jedynki _.

Pierwsze uszczypliwe komentarze już się zresztą pojawiły. Tymczasem, jeśli dobrze się zastanowić, to pomysł wcale nie jest taki niedorzeczny. Bo przecież łączy elementy misji z niemałym potencjałem komercyjnym. Poważnie. Argument misyjności da się obronić choćby tym, że przecież efektem ma być założenie rodziny. To powinno przekonać do nowej produkcji wszystkich tych, którzy narzekają na spadające statystyki demograficzne i matrymonialne. Promocja podstawowej komórki społecznej w telewizyjnym prime time to przecież stuprocentowa misja!

Wątek komercyjny też wydaje się być przemyślany. Taki _ Agrobiznes _, program emitowany na antenie TVP od osiemnastu lat, jest - jak podają jego autorzy - niekwestionowanym liderem w swoim paśmie. Codziennie w południe ogląda go ponad 660 tysięcy osób, co według Nielsen Audience Measurement za listopad 2013 dawało udział na poziomie 15,7 procent w grupie 4+. Jest potencjał? A jakże!

Autorzy programu zachwalają ponadto, że każdy z uczestników nowego reality show będzie nie lada atrakcyjną partią: _ Każdy z nich jest inny, jednak łączy ich jedno: mają ciekawą i pewną pracę. Przyzwoite zarobki, dostęp do najnowszych technologii i czas, którym sami dysponują, pozwalają im na rozwój swoich pasji i zainteresowań . Mniej lub bardziej świadomie w promocję takiego wizerunku wpisał się wczoraj nawet minister Marek Sawicki, który przekonywał Chińczyków do zniesienia embarga na polskie mięso słowami, że nic tak nie pachnie, jak pieniądz przy wieprzowinie _.

Ile pań skusi wizja, roztaczana przez ośmiu pierwszych śmiałków - uczestników dowiemy się podobno za miesiąc. Tyle czasu twórcy pierwszego odcinka dają kandydatkom na żony, by przysłały list do swojego wybranka. Już teraz jednak potencjalni żonkosie mogą znaleźć w sieci podpowiedzi i dobre rady. Jedną z najlepszych znaleźć można na forum o wymownej nazwie AgroRandka. Autor przestrzega - być może z autopsji - że w telewizji chłopcy będą mieli zabawę, ale żona to już reality, a nie show.

autor felietonu jest redaktorem Money.pl

Czytaj więcej w Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)