Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Wawryszuk
|

Rząd czysty jak łza. Do tego dąży Tusk?

0
Podziel się:

Bartosz Wawryszuk przypomina o standardach sprawowania władzy.

Rząd czysty jak łza. Do tego dąży Tusk?

Ledwie premier ogłosił rekonstrukcję rządu i tyle co nowi ministrowie zdążyli zająć gabinety po poprzednikach, a tu znowu skucha. Tym razem szykuje się wakat w ministerstwie obrony, po dymisji wiceministra związanej z kolejną aferą. Donald Tusk oczywiście jest przekonany o niewinności swojego podwładnego, ale pewnie będzie jak z ministrem Nowakiem.

Notowania Platformy Obywatelskiej stale spadają - w jednym z sondaży rządząca partia miała już poniżej 20 proc. poparcia. Nie dziwi zatem, że premier obrał inną strategię rozwiązywania problemów takich, jak afery z udziałem ministrów. Już nie trzyma ich pod swoimi skrzydłami.

Teraz Tusk owszem publicznie w superlatywach wypowiada się o swoich podkomendnych, ale bez mrugnięcia okiem przyjmuje ich rezygnacje, tak jak to się zdarzyło z szefem resortu transportu. Można się spodziewać, że nie inaczej będzie z generałem Skrzypczakiem. _ Honorowa _ dymisja zapewne zostanie przyjęta.

Dlaczego? Bynajmniej nie z powodu zarzutów, które prokuratura być może wysunie pod adresem wiceministra MON. Przyczyna jest prostsza - premier wyraźnie dał do zrozumienia, że: _ jeśli okaże się, że zamieszanie wokół generała ma charakter strukturalny, to będziemy musieli jakieś wnioski wyciągnąć - czytaj: każdy, kto da się złapać albo padnie na niego choćby cień podejrzenia - wyleci . _

Generał Skrzypczak, jak na żołnierza przystało, zna swoje miejsce w szeregu i rozkaz wypełnił bez szemrania. Znamienne w tym kontekście są słowa, których użył w oświadczeniu: _ nikt pracujący w rządzie nie powinien przynosić problemów, nawet jeśli te problemy nie wynikają z intencji ani działań. _

Mimo tego, że na razie nie wiemy do końca, czy w MON doszło do nieprawidłowości, czy nie, jest jedna pozytywna sprawa wynikająca z tej historii. Władza wreszcie trzyma się standardów obowiązujących w bardziej dojrzałych demokracjach, gdzie w sytuacji, gdy ktoś z ekipy rządzącej jest podejrzany o cokolwiek, to ustępuje. Choć nie mamy złudzeń, że stanie się przez to bardziej uczciwa niż do tej pory.

Czytaj więcej w Money.pl

Autor jest dziennikarzem Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)