Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Chochołowski
|

Zlikwidować święta 1 i 3 maja - i tak nie ma czego celebrować

0
Podziel się:

O frustrujących świętach pisze Bartosz Chochołowski

Zlikwidować święta 1 i 3 maja - i tak nie ma czego celebrować

Po co nam święta, skoro nie świętujemy? Pierwszego maja nie wiadomo jak obchodzić, a * *trzeciego, * *jeśli ktoś chciałby uczcić, to często nie ma okazji, bo nie wszędzie są oficjalne uroczystości. Według badania przeprowadzonego przez Money.pl, niecałe pięć procent zamierza wziąć udział w obchodach.

Skoro święta te nie są potrzebne do świętowania, to należy je zlikwidować. Spora część i tak brzydzi się świętem ludzi pracy, więc nie będzie żal. Natomiast Konstytucja 3 Maja jest mocno przereklamowana i również nie ma dużego powodu do celebrowania. Choć dokument uchwalono ładny, to jednak zbyt późno, żeby uratować kraj.

W szkołach uczą, że taka nowoczesna ta konstytucja, a nawet nie znosiła niewolnictwa, które pod koniec XVIII wieku jednak było już w Europie Zachodniej anachronizmem. Polscy chłopi wolność zawdzięczają paradoksalnie zaborcom, bo na polskie ustawodawstwo nie mogli liczyć.

Po co likwidować święta? Szacuje się, że każdy dzień wolny to dla gospodarki koszt rzędu pięciu miliardów złotych. Razy dwa daje nam o 10 miliardów wyższy PKB. Jeśli ktoś przyzwyczaił się do długich majowych weekendów, niech weźmie sobie urlop wypoczynkowy gwarantowany Kodeksem pracy.

Nagromadzenie wolnych dni powoduje liczne komplikacje. Rozdzielone są one dniami teoretycznie pracującymi, które część osób wykorzystuje do załatwienia zaległych spraw w urzędach, bankach, etc. Liczą, że wszyscy wyjechali i będzie pusto. Więc rzesze petentów i klientów szturmują placówki, a w nich kolejki, bo obsada w mocno okrojonym składzie z powodu długiego weekendu.

Powodów do frustracji jest więcej. W wielu zakładach ktoś musi pracować, więc ma poczucie krzywdy wobec tych, którzy dostali urlop. Przyczyną frustracji bywa również pogoda, jak w ubiegłym roku, gdy maj przywitał nas opadami śniegu. Długi weekend, majówka, koc na piknik naszykowany, grill wyciągnięty z piwnicy, karkówka i piwo zakupione, a tu śnieżyca. Tego wszystkiego można by uniknąć w tak prosty sposób.

Alternatywą jest prawdziwe świętowanie - odrzućmy robotniczą i patriotyczną retorykę, zróbmy trzy dni wolne od 1 do 3 maja, a jeśli wypadają tak, jak w tym roku, to pięć dni wolnych, aby nie było przerw i oddajmy się wielkiej ogólnopolskiej majówce. Jest nawet patronka takiego święta. To pomysł Krzysztofa Płyty z _ Przekroju _, który napisał:
_ O patronach: Kto nam pozwala dłużej leniuchować? Święta Maja _.

Czytaj więcej o długich weekendach
Szturmujemy centra handlowe. Dlatego 1 i 3 maja wielkie sieci handlowe będą nieczynne.
W tygodniu nawet 18 stopni. Prognoza pogody Zobacz prognozę pogody na nadchodzące dni.
Długie weekendy 2012. Jak z nich skorzystać? W tym roku kalendarz podpowiada bardzo korzystne dla zatrudnionych rozwiązania.

Autor felietonu jest zastępcą redaktora naczelnego Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)