Lockdown zwiastuje kłopoty. Czy to już kryzys gospodarczy?

Kryzys gospodarczy spowodowany pandemią koronawirusa może potrwać znacznie dłużej niż kryzys zdrowotny, a jego skutki mogą wybiegać poza 2060 rok - przewiduje Jacek Ramotowski z Interii.

Kiedy koniec kryzysu w Polsce? "Powinniśmy być dobrej myśli"

Lockdown i kryzys gospodarczy nie wszystkim jednak spędzają sen z powiek. Jak bowiem podkreśla prof. Adam Glapiński, prezes NBP, "najgorsze już za nami". W rozmowie z katolickim kwartalnikiem Glapiński podkreślił także, że banki w przyszłości docenią obniżki stóp procentowych przez RPP.

Kryzys na świecie świecie zdążył już wdać się we znaki największym gospodarkom. Biuro Budżetowe Kongresu wyliczyło właśnie, że zadłużenie rządu USA prawie podwoi się w ciągu najbliższych 30 lat i osiągnie 195 proc. PKB w 2050 roku.

Kryzys gospodarczy z lat 2007-2009 spowodował splot zdarzeń odczuwalny do dziś. Światowa gospodarka staje przed obliczem wyzwania, o którym nie śnili ekonomiści w najbardziej ponurych scenariuszach. Wielu z nich podkreśla, że to trwałe zmiany, a nie obecna recesja stanowią główne wyzwanie dla światowych rynków.

Czytaj też: PO i PiS musiały zmierzyć się z kryzysem. Kto poradził sobie lepiej?

Sam lockdown i szerzej - pandemia koronawirusa stanowią według większości komentatorów największy kryzys gospodarczy od 1989 roku. Przypomnijmy, że tylko w 2020 roku deficyt budżetu państwa wyniesie 110 mld zł, a w przyszłym ok. 82 mld zł.