Minister Cieszyński tłumaczy się z falstartu mObywatela 2.0
W piątek ruszyła nowa wersja rządowej aplikacja mObywatel. Na starcie pojawiło się kilka problemów, które resortowi cyfryzacji wytknęli użytkownicy. Minister Janusz Cieszyński wyjaśnił, z czego wynikają te błędy i zapowiedział poprawki.
W piątek, 14 lipca weszła w życie ustawa o aplikacji mObywatel 2.0, rządowej aplikacji służącej do przechowywania cyfrowych wersji dokumentów oraz załatwiania spraw urzędowych, w tym również płacenia podatków.
— Od piątku we wszystkich miejscach, z drobnymi tylko wyjątkami można posługiwać aplikacją mObywatel. Będzie też nowa wersja aplikacji, bardziej ergonomiczna, dostosowana do współczesnych standardów — zapowiedział szef resortu cyfryzacji Janusz Cieszyński, jednocześnie zachęcając wszystkich do korzystania z nowej, udoskonalonej wersji aplikacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.
mObywatel nie działa prawidło
Nie wszystko poszło zgodnie z planem. Po starcie mObywatela 2.0. pojawiły się problemy z użytkowaniem aplikacji — użytkownicy zgłaszali, że m.in. nie można sprawdzić punktów karnych czy też e-recept.
W sobotę przed południem Centralny Ośrodek Informatyki poinformował, że "problemy techniczne z mObywatelem są wynikiem bardzo dużego zainteresowania". Zaznaczył, że "nie ma żadnych błędów krytycznych w aplikacji". Do sprawy odniósł się minister Cieszyński.
— Po pierwsze, mamy 190 tys. aktywacji nowych mDowodów. To oznacza, że mimo że mamy, sobotę zainteresowanie jest dalej duże. Dostaliśmy nawet pochwałę od dziennikarza "Gazety Wyborczej" co, jak pewnie się domyślacie, często się nie zdarza — powiedział minister w nagraniu opublikowanym w sobotę na Twitterze.
Błędy w mObywatelu zostaną naprawione
Minister Cieszyński powiedział, że jego resort namierzył problem, który sprawiał, że osoby wielokrotnie próbowały aktywować mDowód, ale nie miały takiej możliwości. — Jutro (w niedzielę — przyp. red.) będzie wgrana odpowiednia poprawka i mam nadzieję, że od tego momentu ta sytuacja już się nie będzie pojawiać. To był najczęściej występujący błąd przy próbie uruchomienia mObywatela — wyjaśnił.
Wyjaśnił też, skąd wziął się problem dotyczący możliwości sprawdzenia punktów karnych i eRecepty w aplikacji. — Zostały wyłączone ze względu na to, że skupiamy się na mDowodzie. Mam nadzieję, że one bardzo szybko wrócą. Natomiast na ten moment punkty karne możecie sprawdzić w aplikacji mObywatel.gov.pl, do której macie dostęp przez przeglądarkę, a receptę w aplikacji mojeIKP — powiedział Cieszyński.
Na koniec minister Cieszyński przeprosił mieszkańców Malczyc z Dolnego Śląska, z którymi miał się spotkać w sobotę rano, ale ze względu na problemy z mObywatelem, nie mógł tego zrobić. — Mieliśmy na dzisiaj rano zaplanowane spotkanie. Musiałem je ze względu na tę sytuację odwołać, ale jestem przekonany, że już niedługo się spotkamy — powiedział.
