"Money. To się liczy". Drożyzna. Polska w czołówce podwyżek

7

Podziel się:

Dziś w "Money. To się liczy" rozmawiamy m.in. o drożyźnie w Polsce i Europie. Gościem będzie dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak. W drugiej części o pomysł legalizacji bimbru i jakość alkoholu w dyskontach mówi Radosław Froń z portalu prawoalkoholowe.pl. Zaczynamy o 9.15.

Na program "Money. To się liczy" zapraszamy od poniedziałku do piątku o godz. 9.15 na money.pl i wp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Ceny będą szły w górę

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Źródło:

money.pl

KOMENTARZE

(7)

Andrew

5 lata temu

Niemcy niechca słuchać trampa polacy zapłacą za wszystko jak długo unia będzie dawać pieniądze które z kolei polska daje Ameryce czy znacie kraj gdzie za wojska płaci wszystko dany kraj Japonia Turcja dostaje ogromne pieniądze za stacjonowanie

Maciej Stachu...

5 lata temu

Dlaczego oni zawsze mówią "statystyczny Kowalski" zamiast "każdy z nas"??

Gość

5 lata temu

A mnie interesuje dlaczego ceny rosną gdy drożeje paliwo a gdy paliwo wraca do poprzedniej ceny to ceny pozostają bez zmian.

Szpieg

5 lata temu

Drożyzna ?przyjedźcie do Darłówko to zobaczycie mega drożyzne

Pat

5 lata temu

Nie mogę takich rzeczy czytać. Jestem rolnikiem. Krzyk o czeny warzyw i owoców to jakieś nieporozumienie. Są lata kiedy jest urodzaj i wszystko obrodzi. Jest np. dużo malin, wiśni, ogórków to i ceny są niższe. W zeszłym roku malina na skupie była po zł 1,40. W tym roku jest owoców mało to jest po 6 zł. Będzie droższa w sklepie i na targu. Co roku tak jest! Ceny zależą od urodzaju! Ceny np. rzepaku, zboża są zależne od cen w całej EU.