Firmy przemysłowe toną w długach. Ubywa miejsc pracy. Ponad 1 mld zł zaległości
Zadłużenie firm przemysłowych wzrosło do 1,32 mld zł, mimo poprawy nastrojów panujących w tej branży. Dane Krajowego Rejestru Długów pokazują, że problemy sektora narastają, a największy ciężar zobowiązań spada na jednoosobowe działalności gospodarcze.
Narastają problemy w branży. Rekordzista ma niemal 14 mln zł długu (zdj. ilustracyjne)
Choć nastroje w przemyśle poprawiają się piąty miesiąc z rzędu, co widać w indeksie PMI, sytuacja finansowa firm pozostaje trudna. Jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów, zadłużenie przedsiębiorstw przemysłowych sięgnęło aż 1,32 mld zł i w ciągu sześciu miesięcy wzrosło o 4 proc. Poprawa sygnalizowana przez indeks PMI nie przekłada się na realną poprawę płynności.
Przemysł w Polsce odpowiada za ponad 20 proc. PKB i daje pracę 2,7 mln osób, ale wciąż balansuje na granicy recesji. Przeciętne zadłużenie jednej firmy sięga 56,5 tys. zł i – jak wskazują eksperci – jest wyższe niż w okresie pandemii.
Skala problemu jest znacząca: liczba dłużników sięga niemal 23,5 tys. podmiotów, a rekordowy dług jednej firmy wynosi 13,8 mln zł.
Problem z walutą euro. Ekspert wskazuje na przykład Niemiec
Co się dzieje w polskim przemyśle? "Pieniądz przestaje krążyć"
Rosnące problemy widać także w danych o restrukturyzacjach. Według Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej do końca września odnotowano 581 postępowań restrukturyzacyjnych w przetwórstwie przemysłowym, wobec 469 rok wcześniej. Równolegle, jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w październiku w przetwórstwie ubyło 2,9 tys. miejsc pracy – najwięcej spośród wszystkich branż.
Eksperci podkreślają, że źródłem problemów nie jest obecnie brak popytu, lecz narastające zatory płatnicze.
Firmy przemysłowe funkcjonują w długich cyklach produkcyjnych i z dużym wyprzedzeniem finansują materiały oraz komponenty. Gdy odbiorcy opóźniają płatności, pieniądz przestaje krążyć, a zatory szybko rozlewają się po całym łańcuchu dostaw. Coraz powszechniejsze staje się wydłużanie terminów płatności nawet do 60 dni, co w praktyce oznacza kredytowanie kontrahentów przez dostawców – komentuje prezes Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki.
JDG pod największą presją
Najtrudniejsza sytuacja dotyczy jednoosobowych działalności gospodarczych. Odpowiadają one za 580,6 mln zł zadłużenia, czyli ponad 40 proc. całej kwoty i stanowią ponad połowę wszystkich zadłużonych firm w przemyśle. Ich przeciętne zobowiązanie wynosi 44 tys. zł.
- Największe zaległości notują producenci wyrobów metalowych – blisko 115 mln zł.
- Wysokie zadłużenie dotyczy także przetwórstwa spożywczego (72,7 mln zł) oraz firm zajmujących się naprawą i instalacją maszyn (63,3 mln zł).
- Regionalnie najwięcej długów mają jednoosobowe firmy z woj. mazowieckiego, śląskiego i dolnośląskiego.
Źródło: PAP
