Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komornicy wywieźli mienie Andżeliki Borys

0
Podziel się:

Telewizor, telefon, kuchenkę i okno zajęto na poczet grzywny za nielegalną działalność.

Komornicy wywieźli mienie Andżeliki Borys
(PAP/Alexey Saley)

Białoruscy komornicy weszli rano do mieszkania Andżeliki Borys, szefowej nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi. Spisali i wywieźli część majątku - telewizor, kuchenkę mikrofalową, a nawet okno PCV i stacjonarny aparat telefoniczny.

Na zdjęciu białoruskie komorniczki spisują mienie Andżeliki Borys.

Po zakończeniu procedury oświadczyli, że majątek będzie zaliczony na poczet kary grzywny. Białoruski sąd skazał Andżelikę Borys za jej działalność jako kierownika firmy Polonika, koordynującej pomoc dla Polaków na Białorusi. Kara w wysokości 4 mln 200 tysięcy rubli białoruskich (ok. 4200 zł) została nałożona za rzekomą nielegalną działalność charytatywną.

Komornicy nie poinformowali jednak, na jaką kwotę wyceniono wywiezione rzeczy i czy możliwe są dalsze konfiskaty. _ Nie chcieli powiedzieć nic o swoich dalszych działaniach - po prostu zabrali rzeczy i odjechali _ - powiedziała Andżelika Borys w rozmowie z TV Biełsat. _ Ja nie wpłaciłam tych pieniędzy, dlatego że w ogóle nie miałam informacji, że zostałam ukarana _ - powiedziała Borys we wcześniejszej rozmowie telefonicznej z PAP. Jak dodała, dopiero w ubiegły piątek pozwolono jej zapoznać się ze sprawą.

_ - Jedna kara opiewa na 4 mln 200 tysięcy rubli białoruskich za działalność na stanowisku dyrektora spółki Polonika, druga kara to ponad milion rubli (ok. 1000 zł.) za to, że ZPB zorganizował w marcu obchody przy Domu Polskim, przy tablicy ofiar represji w rocznicę wywózek na Sybir. To zostało zakwalifikowane jako nielegalny wiec _ - sprecyzowała Andżelika Borys.

Mimo przeprowadzonego 19 marca w Mińsku pierwszego posiedzenia polsko-białoruskiej grupy ekspertów ws. mniejszości polskiej na Białorusi, która miała zażegnać dalsze konflikty i doprowadzić do sprawiedliwego podziału majątku pomiędzy dwa związki, represje przeciwko mniejszości polskiej na Białorusi nie ustają. Zdaniem niezależnych komentatorów białoruskich świadczy to o braku chęci władz Białorusi do uregulowania konfliktu wokół nieuznawanego przez Mińsk ZPB.

Mińsk gra na rozbicie mniejszości polskiej na Białorusi

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)