aktualizacja
Zaloguj
Notowania
Mikołaj Placek odziedziczył biznes po rodzicach, ale nie stało się to w jeden dzień. Zanim przejął zarządzanie jedną z największych europejskich firm produkujących okna, pracował w niej na produkcji. W rozmowie z Nino Dżikiją prezes Oknoplastu mówi m.in., dlaczego okno nie jest łatwym produktem, jak podbija się światowe rynki z metką "Chińczyków Europy" i co Oknoplast ma wspólnego z papieżem.
15
Podziel się:
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(15)
Retor
3 lata temuRazi mnie ta pani z ruskim akcentem. I nie nie jestem nietolerancyjny, tylko jak ktoś idzie pracować w mediach gdzie sztuka mówienia jest istotna - to powinien tak znać język, w którym się wypowiada, żeby opanować akcent.
Wyłączyłem jak usłyszałem "Ojropa". Bez przesady.
Kali Gula
5 lata temuOkna z PVC są wzmacniane szkodliwymi metalami. S.f ki.a mo.iła. Do miejsc w górach się nie nadają. Za duże różnice temperatur na wiosnę kręcą plastikiem. A zwłaszcza te w ciemnych okleinach przy konfiguracji południowej . Nie polecam.
MB100
5 lata temuCzy wszyscy muszą pięknie po polsku? Mam wrażenie, że pod tym względem jesteśmy ograniczeni, widać dziewczyna się bardzo stara i wdać ma jaja. Szacuneczek
ironista
5 lata temuJesteś chińczykiem Europy. Set okienny Veki czy dla Polskiej czy dla Niemieckiej fabryki kosztuje tyle samo. Tylko płacisz Zbyszkowi na hali 20 zł a Niemiec dostaje 20E. Dlatego twoje okno kosztuje 400zł a Niemca 400E. I z czego tu się cieszyć ? że nasz eksport oparty jest na taniej robociźnie ?
Słońce
5 lata temuSkąd oni wytrzasnęli tę dziennikarkę? Jakaś Gruzinka, czy co?