Przebudują system energetyczny. Nadwyżki energii chcą sprzedawać sąsiadom
Rumunia nie tylko dąży do niezależności energetycznej, ale ma ambitne plany związane z modernizacją i rozwojem infrastruktury energetycznej. 13 mld euro przeznaczy na rozwój systemów produkcji energii elektrycznej, jak również na remonty istniejącej już infrastruktury do wyrobu i przesyłu prądu.
Spotkanie premiera Nicolae Ciuca z Mateuszem Morawieckim w Warszawie
Rząd Rumunii skieruje kwotę 13 mld euro na modernizację oraz rozwój infrastruktury w tym kraju - ogłosił premier Nicolae Ciuca, cytowany we wtorek przez bukareszteńskie media.
Jak wyjaśnił szef rumuńskiego rządu, środki zostaną wydane zarówno na rozwój systemów produkcji energii elektrycznej, jak i na remonty istniejącej już infrastruktury do wyrobu i przesyłu prądu.
Wydatki podjęte w tym obszarze służą realizacji celu, jakim jest osiągnięcie przez nasz kraj niezależności energetycznej - powiedział premier Rumunii.
Nicolae Ciuca sprecyzował, że bezpośrednio odpowiedzialne za wdrażanie tego przedsięwzięcia będzie ministerstwo energii, wspierane przez powiązane z rządem instytucje.
Szef rumuńskiego rządu dodał, że wśród planowanych przez jego gabinet inwestycji są m.in. projekty służące zwiększeniu mocy wytwórczych energii ze źródeł odnawialnych.
Wcześniej Ciuca zapowiadał, że nadwyżki energii elektrycznej mogłyby zostać sprzedawane przez Rumunię do sąsiednich państw.
We wtorek wicepremier Mołdawii Andrei Spinu poinformował na swoim profilu w sieci Facebook, że Kiszyniów i Bukareszt zacieśniają współpracę w obszarze dostaw energii elektrycznej.
