Putin skierował wzrok na Kamczatkę. Plan ma być zrealizowany do 2025 roku

Władimir Putin polecił opracować zgazowanie Kamczatki uwzględniając dostawy skroplonego gazu ziemnego ze znacjonalizowanego przez Rosję projektu Sachalin-2 - informuje rosyjski dziennik "Kommersant".

To duże przedsięwzięcie, choć jego kosztów nie ujawniono. Wiadomo natomiast, że życzenie prezydenta Rosji ma zostać zrealizowane do 2025 roku. Jak podaje dziennik, mapę drogową ma opracować rząd federalny, władze regionalne Kamczatki z udziałem dwóch głównych rosyjskich koncernów: Gazpromu i Novateku.

Na Kamczatce ma zostać wybudowana infrastruktura do odbioru skroplonego gazu ziemnego w Zatoce Rakovaya, Zatoce Avacha. Infrastrukturę przybrzeżną ma sfinansować budżet federalny. Zbudowana ma zostać do 2024 roku.

Z kolei Novatek ma zapewnić budowę części morskiej kompleksu, w tym pływającej jednostki regazyfikacyjnej oraz gazowców-wahadłowców - podaje "Kommersant".

Jak czytamy w dzienniku, władze powinny wypracować bazę surowcową do produkcji LNG i jego dostaw na Kamczatkę po cenie "nie przekraczającej ceny regulowanej przez Federalną Służbę Antymonopolową Rosji w ramach Zunifikowanego Systemu Dostaw Gazu".

Przypomnijmy, że Władimir Putin zdecydował o przeniesieniu międzynarodowego projektu gazowego LNG Sachalin 2 do nowej rosyjskiej spółki na początku lipca. W projekt zaangażowane były m.in Shell oraz japońscy udziałowcy. Nowy operator oferował zagranicznym klientom renegocjowanie kontraktów na tych samych warunkach. Tym, którzy tego nie zrobili, zaczął odcinać dostawy.

Brytyjski koncern zapowiedział, że nie zgodzi się na renegocjacje kontraktu i nie będzie brał udziału w rosyjskim projekcie. Posiada 27,5 proc. udziałów w instalacji skroplonego gazu ziemnego LNG na dalekim wschodzie Rosji. Novatek zapowiedział, że zbada możliwość nabycia udziałów Shella, ale decyzja zostanie podjęta dopiero po audycie.

Jak pisaliśmy w money.pl, trudnym położeniu znaleźli się japońscy inwestorzy z Mitsubishi i Mitsui. Obie spółki mają łącznie 22,5 proc. udziałów w projekcie. Jak przypominał Bloomberg, już w marcu Fumio Kishida, szef japońskiego rządu, zapowiedział, że nie wycofa się z Sachalin 2, gdyż ten na podstawie umowy długoterminowej zapewnia dostawę do kraju 2 mln ton rocznie LNG.