Putin wywołał chaos. "Kompletne załamanie to tylko kwestia czasu"
"Patrząc na to, jak przebiega mobilizacja w Rosji, kompletne załamanie gospodarki rosyjskiej to musi być teraz tylko kwestia czasu", napisał na Twitterze ekonomista BNP Paribas Wojciech Stępień. I dodał, że to, czego nie zdołały zrobić sankcje, zrobi desperacja Putina. Doniesienia o desperackiej mobilizacji w Rosji odbiły się głośnym echem w mediach.
W Rosji trwa powszechna mobilizacja. Skutki dla gospodarki może przynieść katastrofalne 
Polski Instytut Ekonomiczny wskazał, że prognozowany spadek PKB w Rosji za 2022 r. wyniesie 4,2 proc. Z kolei sam eksport zmniejszy się o 15,1 proc., o czym pisaliśmy w money.pl.
Oliwy do ognia dolała powszechna mobilizacja, jaką wprowadził Władimir Putin, która może pogłębić problemy gospodarcze Rosji. Przypomnijmy, że minister obrony Sergiej Szojgu mówił o mobilizacji nawet 300 tys. mężczyzn.
Chaos mobilizacyjny
Jak podaje Ośrodek Studiów Wschodnich, pobór odbywa się chaotycznie i przybiera wręcz formę łapanki w celu jak najszybszego wykonania planu.
Początek mobilizacji wywołał zaniepokojenie wśród Rosjan, co zostało dostrzeżone przez władze. Rzecznik Kremla przyznał, że reakcje części społeczeństwa były histeryczne i emocjonalne, a spowodowane były brakiem wyczerpującej informacji ze strony resortu obrony.
"Władze centralne stoją przed wyzwaniem, jakim jest zapobieganie uchylaniu się od służby – według niepotwierdzonych oficjalnie informacji od 21 września Rosję opuściło ponad 250 tys. mężczyzn. Nie jest wykluczone, że władze zdecydują się na wprowadzenie zakazu, bądź daleko idących ograniczeń, wyjazdu mężczyzn za granicę", czytamy w analizie Ośrodka Studiów Wschodnich.
Co dalej z rosyjską gospodarką
Jak informowaliśmy, na masową skalę wezwania otrzymują mężczyźni z branży lotniczej. Jednak problem jest o wiele szerszy.
- Nie chodzi tylko o lotnictwo. To jeszcze rolnictwo, znikają też urzędnicy oraz kierowcy i mechanicy. Tych ludzi można próbować zastępować studentami bez doświadczenia, ale to tylko teoria - wyjaśnia dr hab. Jędrzej Morawiecki z Uniwersytetu Wrocławskiego, pisarz, socjolog i znawca Rosji w rozmowie z Piotrem Berą.
- Może posypać się cały transport i park maszynowy - lotniczy i naziemny, którego w Rosji starczy na 2-3 lata. Wszystko potem się rozpadnie. Już występują problemy z naprawą traktorów: rozbiera się jedne, żeby poskładać drugie. Masowa mobilizacja może przyspieszyć ten proces - dodaje.
Na początku września wskaźnik aktywności finansowej S&P Global Purchasing Managers’ Index (PMI) w rosyjskim sektorze usług spadł do poziomu 49,9 z lipcowych 54,7 punktu. To były najgorsze dane od maja, gdy wyniósł 48,5.
