Zespół zagrał na Przystanku Woodstock koncert z okazji swoich czterdziestych urodzin i z końcem roku kończy działalność.
Wokalista Krzysztof Cugowski zapowiedział, że decyzja o muzycznej emeryturze jest ostateczna. _ Nie po to mówimy koniec, żeby za pół roku zmienić zdanie. Zespoły czasami wracają ponownie do swoich składów ze względów ekonomicznych. My, mam nadzieję, że mamy z czego żyć _ - powiedział Cugowski.
Perkusista Tomasz Zeliszewski powiedział, że on i koledzy z zespołu po prostu potrzebują odpoczynku. W czasie tych czterdziestu lat zagrali dwadzieścia kilka tysięcy koncertów. _ Pragniemy, żeby nas zapamiętano jako gości, którzy wyłażą na scenę o własnych siłach, grają, śpiewają, robi to wrażenie czy wręcz dech zapiera, a na koniec są w stanie o własnych siłach z tej sceny zejść _ - powiedział Zeliszewski.
Na rocznicowym koncercie na Przystanku Woodstock wraz z Budką Suflera wystąpili synowie Krzysztofa Cugowskiego - Piotr i Wojciech. Piotr Cugowski powiedział, że udział w tym wydarzeniu to spełnienie jego marzeń i absolutnie nie aspiruje do zajęcia miejsca ojca na polskiej scenie muzycznej.
Budka Suflera to 15 albumów studyjnych i kilkanaście koncertówek i składanek. To w sumie miliony sprzedanych płyt. Album _ Nic nie boli tak jak życie _ sprzedał się w liczbie ponad miliona egzemplarzy, co daje mu miejsce w czołówce polskich bestsellerów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
W Los Angeles powstanie film o polskim zespole muzycznym Film przedstawi podróż Krzysztofa Cugowskiego z zespołem po Stanach Zjednoczonych. | |
Oto polskie zespoły, które zagrają na Przystanku Woodstock - _ Już wszytko przygotowane, a więc my jesteśmy absolutnie w stu procentach w blokach startowych _ - zapowiada Jurek Owsiak. |