Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Generał Polko o akcji w Tuluzie

0
Podziel się:

Wybrano najgorszą opcję, a można było na przykład... - komentuje generał Polko.

Generał Polko o akcji w Tuluzie
(roman416/własność publiczna)

_ Francuskim antyterrorystom zabrakło wyobraźni _ - uważa były dowódca jednostki specjalnej GROM generał Roman Polko. Domniemany zabójca siedmiu osób z Tuluzy po wielu godzinach oblężenia rzucił się z okna i zginął.

Generał Polko jeszcze w czasie trwania akcji przed domem, gdzie ukrywał się Mohamed Merah, chwalił francuskie służby specjalne. Teraz wypowiada się dość krytycznie.

- _ Zabrakło cierpliwości. Było wiele opcji na przykład z użyciem środków obezwładniających. Wybrano niestety tę najgorszą. Podejrzewam, że pod jakąś presją polityczną zdecydowano się wtargnąć i to działanie doprowadziło do tego, że funkcjonariusze ranni, a sprawca zamachu nie żyje i nic więcej się od niego nie dowiemy _ - komentuje generał Roman Polko.

Były dowódca GROM podejrzewa, że na służby francuskie wywierano presję polityczną. Chodziło zapewne o efekt _ tu i teraz _ - dodał Polko.

- _ Podobne sytuacje miałem w misji w Kosowie, gdzie naciskano na mnie, żeby rozwiązać tu i teraz zdarzenie o charakterze terrorystycznym. Myślę, że warto przeczekać, posłuchać tych ludzi, którzy są na miejscu zdarzenia, bo oni wiedzą lepiej. W tej sytuacji tego głosu nie posłuchano _ - podkreśla generał.

O tym, że domniemany zabójca między innymi dzieci w żydowskiej szkole nie żyje poinformował szef francuskiego MSW. Mężczyznę znaleziono na trawniku. Wcześniej do mieszkania, gdzie się ukrywał, wkroczyli funkcjonariusze. Minister spraw wewnętrznych powiedział dziennikarzom, że Mohamed Merah wyszedł z łazienki i zaatakował policjantów, strzelając w ich kierunku z kilku karabinów. Potem wyskoczył z okna, trzymając w ręku broń. W akcji został ranny jeden policjant, dwóch jest w szoku.

Czytaj więcej o zamachowcu z Tuluzy
Zamachowiec z Tuluzy nie żyje. Zobacz, jak skończył Po serii eksplozji, antyterroryści wkroczyli do mieszkania, ale terrorysty już tam nie było.
Druga doba oblężenia. Co próbują wejść, to ich ostrzela Jeszcze dziś nad ranem słychać było kolejne eksplozje w domu, w którym ukrywa się podejrzany o zamachy.
Zabójca z Tuluzy planował kolejne zamachy Mohammed Merah nadal ukrywa się w swoim mieszkaniu.Twierdzi, że chce się poddać późnym wieczorem.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)