Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nadciąga rój meteorów. To już dzisiaj

0
Podziel się:

Poruszają się z prędkością ponad 70 kilometrów na sekundę, a w ciągu jednej godziny widocznych jest dwadzieścia, a nawet trzydzieści z nich. Leonidy, najszybszy rój meteorów, już dzisiejszej nocy będzie można zobaczyć na niebie gołym okiem.

Nadciąga rój meteorów. To już dzisiaj
(Mila Zinkova/PD/Wikimedia)

Pędzą z prędkością ponad 70 kilometrów na sekundę, a w ciągu jednej godziny widocznych jest dwadzieścia, a nawet trzydzieści z nich. Leonidy, najszybszy rój meteorów, już dzisiejszej nocy będzie można zobaczyć na niebie gołym okiem.

Tydzień temu bardzo blisko Ziemi przeleciała asteroida, teraz zbliżają się meteory. Nie niosą zagrożenia, a wypatrzeć je mogą nawet amatorzy. To Leonidy, czyli drobinki kosmicznego pyłu, pozostawione przez kometę 55P/Tempel-Tuttle. - _ Kiedy Słońce ją ogrzewa, następuje przejście znajdujących się na jej powierzchni materiałów ze stanu stałego do stanu gazowego. Wokół komety rozbudowuje się wtedy otoczka, która później zostaje wywiana w warkocz _ - tłumaczy dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.

Później kometa odlatuje, a materia warkoczu zostaje._ - Dalej orbita komety przecina się z orbitą Ziemi. I kiedy Ziemia wpadnie w ten materiał, pozostawiony przez kometę, mamy do czynienia z rojem meteorów _- wyjaśnia ekspert. Ponieważ roje dostają nazwę od miejsca na niebie, z którego zdają się wybiegać , a meteory komety 55P/Tempel-Tuttle wybiegają z gwiazdozbioru Lwa, (łac. leo), zostały nazwane Leonidami.

Rój meteorów zobaczysz gołym okiem

Chociaż drobinki pyłu są mniejsze od ziarnka piasku, to z racji swojej prędkości niosą ze sobą ogromną energię, a w ziemską atmosferę wpadają z prędkością ponad 70 km/s. _ - Energia kinetyczna takich drobinek jest porównywalna z energią kinetyczną rozpędzonego samochodu. W momencie ich zderzenia z ziemską atmosferą następuje pobudzenie gazów do świecenia i to, co widzimy na niebie, czyli tak zwana spadająca gwiazda, to nic innego, jak zderzenie tej drobinki pyłu kosmicznego z naszą atmosferą _- opowiada Olech.

Myślisz, że znalazłeś meteoryt? Sprawdź, czy jest prawdziwy

Zdaniem eksperta zarówno meteory, jak i komety, które je tworzą, są ciałami bardzo kapryśnymi i trudno jest przewidzieć, w jakiej ilości i kiedy wykażą się największą aktywnością. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że te zjawiska są bez problemu widoczne gołym okiem.

Takie roje trafiają się co roku

Aktywność Leonidów jest cykliczna i powtarza się każdego roku w okolicach listopada. Zwykle okres maksimum przypada na noc z 17 na 18. Tak jest też w tym roku. Według eksperta, najlepiej śledzić je w drugiej połowie nocy, między 2 a 4 nad ranem. _ - Konstelacja Lwa jest wtedy już wysoko nad naszymi głowami i szansa na wypatrzenie meteorów jest największa. Nie ma sensu wyczekiwać ich wcześniej, na przykład przed północą, bo konstelacja Lwa jest wtedy poniżej horyzontu, przez co szansa na meteory jest praktycznie zerowa _- wyjaśnia Olech.

W tym roku warunki do obserwacji nie są jednak najlepsze. Przede wszystkim będzie nam przeszkadzał Księżyc, który świeci na granicy gwiazdozbiorów Lwa i Raka. A ponieważ jego światło jest dosyć intensywne, będzie oślepiał obserwatorów i umożliwiał dojrzenie tylko najjaśniejszych obiektów.

Drugim problemem może być miejsce i sposób obserwacji. _ - Nie należy liczyć na to, że te 20-30 meteorów na godzinę zobaczymy z centrum rzęsiście oświetlonego miasta _ - opowiada Olech. _ - Nie wystarczy wyjść na balkon, zadrzeć głowy do góry i postać kilka minut. To tak nie działa. _ _ Najlepiej ubrać się ciepło i usiąść na krześle lub leżaku, do tego w ciemnym miejscu, bez latarni i horyzontu, zasłoniętego przez bloki i drzewa. _

Na spektakularne deszcze meteorów nie możemy jednak liczyć. Zdarzają się one niezwykle rzadko, kiedy kometa jest naprawdę blisko Słońca, czyli raz na 33 lata. Ostatni taki przypadek miał miejsce w 1998 roku. Wtedy można było dojrzeć nawet 3000 meteorów na godzinę. _ - Ich aktywność jest jednak z roku na rok mniejsza, a od przelotu komety minęło już ponad 10 lat. Teraz spodziewamy się najwyżej 20-30 meteorów na godzinę _- zapowiada Olech.

Leonidy nie są jedynym rojem aktywnym meteorów. Jeżeli dzisiejszej nocy nie dopisze pogoda, to już niedługo, w okolicach 13 grudnia, sporą aktywnością wykażą się Geminidy. W obecnej chwili są one dużo aktywniejsze od Leonidów, bo można zaobserwować ich nawet 100 na godzinę.

Poza tym każdej nocy można zobaczyć tzw. meteory sporadyczne, czyli tło meteorów, które nie wylatują z konkretnego radiantu, tak jak Leonidy, tylko poruszają się zupełnie przypadkowo po całym niebie. Takich meteorów każdej nocy można zobaczyć około 5-10 na godzinę.

Jowisza też wypatrzysz, bo świeci bardzo jasno

Na amatorów astronomii czekają też inne atrakcje, takie jak choćby obserwacja Jowisza, czyli największej planety Układu Słonecznego. Co prawda najbliżej Ziemi był on pod koniec października, ale nadal znajduje się na tyle blisko, żeby dojrzeć go gołym okiem. _ - Nawet wychodząc późnym wieczorem trudno go przegapić, bo pod nieobecność Wenus jest najjaśniejszym obiektem na niebie, zaraz po Słońcu i Księżycu. Wystarczy wyjrzeć w niebo i popatrzeć w kierunku wschodnim. To, co świeci najmocniej, to Jowisz _ - tłumaczy ekspert.

Warto też spojrzeć na niego przez lornetkę, lunetę czy teleskop. _ - Przy powiększeniach rzędu 10-20 razy widać już tarczę Jowisza. Od razu rzucą nam się w oczy jego cztery galileuszowe księżyce _- przekonuje Olech. _ - Przy powiększeniu rzędu 60-80 razy układ Jowisza i księżyców prezentuje się już bardzo efektownie, widać nawet dwa pasy równikowe. A przy jeszcze większych powiększeniach można próbować dopatrzeć się Wielkiej Czerwonej Plamy. Poza tym Jowisz jest na tyle jasny, że światło Księżyca nie przeszkadza w obserwacjach. To idealne warunki _ - dodaje.

Więcej o astronomii czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/144/t181136.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/asteroida;bardzo;blisko;ziemi;uderzy,25,0,958233.html) Asteroida bardzo blisko Ziemi. Uderzy? Takiej asteroidy Ziemia nie widziała od ponad 200 lat. 2005 YU55 minie naszą planetę już 8 listopada. Naukowcy zapewniają, że nie ma powodów do obaw - nie będzie takiej apokalipsy, jak wyobraża sobie Discovery (na zdjęciu). Ujawniają jednak konsekwencje najbardziej czarnego scenariusza.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/165/t128677.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/nasa;odkryla;planete;podobna;do;ziemi,99,0,751203.html) NASA odkryła planetę podobną do Ziemi Najmniejsza znana planeta pozasłoneczna odkryta została przez sondę Kepler.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/55/t75831.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/polski;chomik;nie;dotrze;na;marsa;kosmiczna;porazka;rosji,86,0,963158.html) Rosyjska porażka. Spadnie na Ziemię? Rosyjska sonda Fobos-Grunt, która miała przywieźć na Ziemię próbki z powierzchni marsjańskiego księżyca Fobos, nie może opuścić orbity okołoziemskiej ponieważ nie zadziałały jej silniki służące do skierowania jej na trajektorię w kierunku Marsa.
kraj
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)