Szkolenie żołnierzy powinno być ukierunkowane przede wszystkim na przygotowanie do obrony terytorium naszego kraju - uważa minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia odniósł się w ten sposób do raportu Najwyższej Izby Kontroli, według którego nasi żołnierze spędzają mniej czasu na szkoleniach niż wojskowi w innych krajach NATO.
Tomasz Siemoniak zgodził się, że potrzebne są zmiany w systemie szkoleń - tak, by wojsko było jak najlepiej przygotowane do obrony terytorium Polski.
Minister obrony narodowej przekonywał, że zmiany w dowodzeniu zakończą trwającą blisko 20 lat reformę struktur wojska.
- _ Wydaje się, że poza sprawnością dowodzenia, ta reforma przyniesie redukcję, jeśli chodzi o etaty, budynki. Ze wszech miar taka reforma jest potrzebna, ona dokończy te zmiany, które od 20 lat mają miejsce w wojsku polskim: redukcję liczebności, uzadodowienie. Wydaje się, że to będzie ostatni etap uporządkowania jeśli chodzi o organizację armii _ - uważa Tomasz Siemoniak.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI TOMASZA SIEMONIAKA:
Minister obrony narodowej odniósł się też do interpelacji posła Solidarnej Polski Jana Ziobry w sprawie ograniczenia liczby kapelanów w Ordynariacie Polowym. Tomasz Siemoniak mówił, że ponieważ mamy teraz armię zawodową, żołnierze nie mieszkają w koszarach, lecz we własnych domach i mogą chodzić na nabożeństwa do kościołów w swoich parafiach.
Czytaj więcej o sytuacji w wojsku | |
---|---|
Minister nie chce walczyć z kapelanami, ale... -_ Armia w ciągu ostatnich 20 lat zmniejszyła się o ponad połowę, a liczba kapelanów wręcz wzrosła _ - wylicza Tomasz Siemoniak. | |
Teraz oszczędności rządu uderzą w księży Wojsko zwalnia kolejnych kapelanów i zamyka kościoły garnizonowe. | |
Kradną i dezerterują? Ich zdaniem coraz rzadziej O siedem procent spadła liczba żołnierzy, których sprawy wojskowa prokuratura i żandarmeria skierowały do sądów. |